-
reklama
Motoryzacja

Co miesiąc trafiają pod młotek. Ceny? Dużo niższe niż rynkowe

W Polsce od ponad roku trwa bezprecedensowa akcja wymierzona w pijanych kierowców. Od marca 2024 r. sądy obowiązkowo orzekają konfiskatę pojazdów osób prowadzących w stanie nietrzeźwości. Auta trafiają następnie do urzędów skarbowych, które wystawiają je na publiczne licytacje. Efekty? Sprzedano już ponad 1200 samochodów, a kolejne setki czekają w kolejce na sprzedaż.

Skonfiskowane samochody
(Skonfiskowane samochody : fot. elements.envato.com/)

Samochód za połowę ceny

Dla wielu może to być okazja życia. Na aukcjach organizowanych przez urzędy skarbowe regularnie pojawiają się auta w cenach znacznie niższych od rynkowych. Przykładem jest BMW 320 D z 2006 roku – wycenione na 9,9 tys. zł, ale licytacja startuje od 4950 zł, lub Mercedes GLC 250 z 2018 roku – oszacowany na 120 tys. zł, wystawiony za 90 tys. zł. To jednak nie wszystko. Aukcje nie ograniczają się do luksusowych modeli. Na liście pojawiają się również starsze i tańsze samochody, a nawet ciągniki rolnicze. Wśród ofert znajdziemy Audi A6 z 2002 roku za 2250 zł, Rovera 200 za 1500 zł czy Volkswagena Golfa z 2004 roku za podobną kwotę.

Pojazdy z wyroków sądowych

Od wejścia w życie nowych przepisów do końca lutego 2025 r. sprzedano już 1228 pojazdów, które wcześniej skonfiskowano kierowcom prowadzącym pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Dodatkowo w kolejce do sprzedaży czeka jeszcze 766 aut. Oznacza to, że w zaledwie rok sądy wydały niemal 2000 wyroków orzekających przepadek pojazdów. Sprzedaż samochodów z konfiskaty przyniosła Skarbowi Państwa prawie 5 mln zł. Co ważniejsze, nowe prawo działa odstraszająco. W ciągu roku liczba wypadków śmiertelnych z udziałem pijanych kierowców spadła aż o 30% w porównaniu do 2023 roku.

Gdzie szukać okazji?

Każdy zainteresowany zakupem samochodu z konfiskaty może śledzić ogłoszenia na stronach Biuletynu Informacji Publicznej lokalnych izb administracji skarbowej oraz urzędów skarbowych. Tam publikowane są wszystkie aktualne obwieszczenia o licytacjach – z opisem pojazdu, jego stanu technicznego, wyposażeniem, wartością rynkową i ceną wywoławczą. Choć ceny są kuszące, warto pamiętać, że pojazdy z licytacji są sprzedawane w stanie „jak stoją”. Nie zawsze mają komplet dokumentów, niekiedy wymagają napraw czy przeglądów. W wielu przypadkach jednak ich stan techniczny jest dobry, a różnica w cenie względem rynku – znacząca.

Zuzanna Gąsiorowska

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.