Mniej kont, większy dochód. Disney+ zmienia strategię?
Disney+ odnotował spadek liczby subskrybentów w IV kwartale 2024 roku, ale jednocześnie zwiększył swoje przychody. Wpływ na to miały podwyżki cen oraz nowy podział abonamentów na wersję Standard i Premium.

Disney+ zmienia strategię – mniej użytkowników, ale większy zysk
Disney+ opublikował wyniki finansowe za IV kwartał 2024 roku i choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niepokojące, rzeczywistość jest zupełnie inna. Liczba subskrybentów spadła o 0,7 mln w porównaniu do poprzedniego kwartału, jednak firma nadal odnotowała wzrost w ujęciu rocznym – na koniec 2024 roku platforma miała 124,6 mln aktywnych użytkowników, czyli o 13,3 mln więcej niż w grudniu 2023 roku. Mimo krótkookresowego spadku zainteresowania platformą Disney+ osiągnął wyższe przychody. Wyniosły one 24,69 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 5% rok do roku. Jeszcze większe wzrosty zanotował segment rozrywki, którego przychody wyniosły 10,87 miliarda dolarów, co stanowi 9-procentowy wzrost w stosunku do poprzedniego roku.
Podwyżki abonamentów – klucz do sukcesu finansowego?
Skąd wzrost przychodów, mimo mniejszej liczby użytkowników? Odpowiedzią są podwyżki cen subskrypcji, które Disney+ wprowadził w październiku 2024 roku. Dotychczasowa oferta została podzielona na dwa poziomy, co sprawia, że model Disney+ coraz bardziej przypomina politykę Netflixa. Nowy cennik Disney+ w Polsce wygląda następująco:
- Pakiet Premium – oferuje treści w 4K, HDR i Dolby Atmos, kosztuje 49,99 zł miesięcznie lub 499,90 zł rocznie,
- Pakiet Standard – obejmuje treści w Full HD, bez HDR i Dolby Atmos, kosztuje 29,99 zł miesięcznie lub 299,99 zł rocznie.
Oznacza to, że użytkownicy chcący nadal oglądać filmy i seriale w najwyższej jakości, muszą zapłacić o 12 zł miesięcznie więcej niż dotychczas, a w skali roku jest to podwyżka o 120 zł.
Nowa strategia Disneya – czy to się opłaci?
Wprowadzenie wyższych opłat za dostęp do treści premium to strategia, która pozwala firmie na generowanie większych zysków przy mniejszej liczbie użytkowników. Ten model sprawdził się już w przypadku Netflixa, który również postawił na segmentację subskrypcji i wprowadzenie tańszych oraz droższych opcji. Warto zauważyć, że chociaż Disney+ traci użytkowników w krótkim okresie, w dłuższej perspektywie może się to okazać korzystne. Firma celuje teraz w widzów gotowych płacić więcej za lepszą jakość, zamiast maksymalizować liczbę kont poprzez niskie ceny.
Co dalej z Disney+? Czy możemy spodziewać się kolejnych zmian?
Obecna strategia Disneya pokazuje, że firma skupiła się na zwiększaniu wartości subskrypcji zamiast walce o każdego użytkownika. Co to oznacza dla przyszłości Disney+? Oto możliwe scenariusze.
- Dalsze podwyżki cen – jeśli model przyniesie sukces, w kolejnych latach Disney może ponownie podnieść ceny.
- Wprowadzenie reklam – ta opcja funkcjonuje już w USA, ale na razie nie trafiła do Polski.
- Możliwe, że w przyszłości Disney+ zaoferuje tańszy plan z reklamami.
Ograniczenie współdzielenia kont – firma może iść śladem Netflixa i wprowadzić bardziej restrykcyjne zasady dotyczące współdzielenia kont poza jednym gospodarstwem domowym.

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.