Ponad 1,4 mln zł za stare urządzenie. A wygląda jak złom z piwnicy
Choć niektórym nie mieści się to w głowie, niektóre urządzenia, ze względu na swoją wartość kolekcjonerską mogą kosztować niebotyczne sumy. Chętnych na ich kupno wcale nie brakuje. Tak właśnie stało się z historycznymi urządzeniami Apple, które zostały wystawione na aukcji “Steve Jobs and the Apple Revolution”, która niedawno się zakończyła.
Co można było kupić na aukcji?
Wspomniana aukcja była prawdziwym rajem dla miłośników starych przedmiotów o wartości kolekcjonerskiej. Wystawiono na niej urządzenia wyprodukowane przez Apple, ale także te, które w jakiś sposób powiązane były z osobą założyciela tej firmy – Steve’a Jobsa. Fani mogli znaleźć na niej między innymi czeki podpisane własnoręcznie przez Jobsa, czy legendarny, pierwszy model iPhone, który również wzbudził ogromne zainteresowanie i został sprzedany za ponad 80 tysięcy dolarów, a także Apple Lisa – pierwszy komputer z graficznym interfejsem użytkownika i myszką. Zainteresowani mogli zapoznać się także z historią Apple, dzięki wystawionym na aukcji zdjęciom i dokumentom oraz urządzeniom, które teraz otrzymały swoje drugie życie.
Komputer za ogromną kwotę
Ten gadżet na pewno zapadł w pamięć wszystkim zainteresowanym. Jego cena przyprawia wręcz o zawrót głowy. Mowa o historycznym komputerze Apple – Bayville - Apple 1. To urządzenie sprzed lat było pierwszym komputerem tej firmy sprzedanym przez Steve’a Jobsa i Steve’a Wozniaka. Wiele modeli z tej linii zazwyczaj osiągało niebotyczne ceny, a w tym przypadku cenę potęguje fakt, że urządzenie jest wręcz pionierskie. Choć sprzęt nie zachwyca wyglądem, udało mu się podbić serca konsumentów. Komputer został sprzedany jako w pełni funkcjonalny sprzęt za 375 tysięcy dolarów, czyli równowartość 1,4 miliona złotych! To suma, której wielu z nas nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić, a jednak, jak widać, znaleźli się chętni, którzy są w stanie zapłacić takie pieniądze za legendarny sprzęt.
Dlaczego niektórzy są w stanie zapłacić tak ogromne kwoty za urządzenia?
Aukcja pokazała, że dla prawdziwych fanów czy kolekcjonerów kwota, którą przyjdzie im zapłacić, nie ma większego znaczenia. Są oni w stanie zapłacić naprawdę dużo, by stać się właścicielami historycznych urządzeń. Ważnym czynnikiem jest tu wartość kolekcjonerska gadżetów. Dla prawdziwego fana posiadanie np. pierwszego modelu iPhone to niemałe wyróżnienie i powód do dumy. Dzięki zakupieniu takich urządzeń fani mogą “przenieść się” w czasy sprzed kilkudziesięciu lat i przypomnieć sobie, jak wtedy wyglądały sprzęty ich ulubionej marki. Właśnie dlatego tego typu aukcje bardzo często przyciągają ogromne rzesze zainteresowanych klientów.
Wszystko wskazuje na to, że to się nie zmieni. Popyt na historyczne urządzenia, nie tylko od Apple, ale także od innych marek, będzie utrzymywał się jeszcze przez długi czas, a ceny legendarnych urządzeń będą raczej utrzymywać się na równi wysokim poziomie.
Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa II stopnia na UW i absolwentka tego samego kierunku. Ciekawa świata, miłośniczka literatury (szczególnie thrillerów psychologicznych) i muzyki.
