-
reklama
Rozrywka

Ten gatunek wraca do łask. Krytycy są zgodni – musisz go zobaczyć

Western, niegdyś gatunek niemal zapomniany, dziś przeżywa drugą młodość. Twórcy filmowi i serialowi coraz chętniej sięgają po opowieści o Dzikim Zachodzie, czego dowodem są najnowsze hity, takie jak „Świt Ameryki” czy kontynuacja „1923” Taylora Sheridana. W przygotowaniu są także wielkie produkcje filmowe, w tym ekranizacja „Krwawego południka” oraz nowy projekt Ariego Astera. Krytycy zgodnie twierdzą, że western jest jednym z najbardziej ekscytujących gatunków współczesnej kinematografii.

Kowboje
(Kowboje : fot. elements.envato.com)

Western powraca do Hollywood

Przez lata western wydawał się gatunkiem skazanym na wymarcie. Kiedyś dominował w Hollywood, ale wraz z rozwojem nowoczesnego kina i zmianami w preferencjach widzów został wyparty przez filmy akcji i science fiction. Teraz jednak powraca w wielkim stylu – zarówno w telewizji, jak i na wielkim ekranie. Nieprzypadkowo jednym z najważniejszych nazwisk w tej rewolucji jest Taylor Sheridan, twórca „Yellowstone” i jego prequeli. „1923” z Harrisonem Fordem i Helen Mirren w rolach głównych przyciągnęło miliony widzów, a kolejne projekty, takie jak „The Madison” i spin-offy osadzone w świecie Dzikiego Zachodu, są już w przygotowaniu. Również inni twórcy zauważyli potencjał gatunku. Miniserial „Świt Ameryki”, napisany przez Marka L. Smitha, scenarzystę oscarowej „Zjawy”, przywołał ducha klasycznych westernów i zdobył uznanie krytyków. A to dopiero początek – kolejne wielkie produkcje są w drodze.

Nadchodzące hity – co warto obejrzeć?

Lista zapowiedzianych produkcji jest imponująca. Wśród najbardziej wyczekiwanych filmów znajduje się ekranizacja powieści „Krwawy południk” Cormaca McCarthy’ego. Książka, uznawana za jedno z najważniejszych dzieł amerykańskiej literatury, doczeka się wreszcie filmowej adaptacji. Fani westernu czekają na ten projekt od lat. Kolejną interesującą produkcją jest sequel „Wind River”, filmu Sheridana z 2017 roku. Nie zabraknie również nowatorskich podejść do gatunku – Ari Aster, twórca „Midsommar” i „Dziedzictwa. Hereditary”, pracuje nad czarną komedią westernową „Eddington”. To pokazuje, że western może przybierać różne formy i dostosowywać się do współczesnych trendów.

Najlepsze westernowe seriale, które warto nadrobić

Jeśli chcesz zobaczyć, jak western ewoluował w ostatnich dekadach, oto lista najlepszych seriali, które warto znać.

„Deadwood” – klasyka gatunku

Trzysezonowa produkcja HBO to jeden z najlepszych serialowych westernów wszech czasów. Realistyczne przedstawienie gorączki złota, świetnie napisane postacie i doskonałe dialogi sprawiają, że to pozycja obowiązkowa.

„Godless” – Netflixowy hit

Serial Scotta Franka, twórcy „Gambitu królowej”, opowiada o miasteczku rządzonym przez kobiety, które staje w obliczu zagrożenia ze strony okrutnego bandyty. Western w nowoczesnym wydaniu, który zachwyca atmosferą i aktorstwem.

„Justified” – neo-western w najlepszym wydaniu

Opowieść o szeryfie Raylanie Givensie (Timothy Olyphant), który wraca do rodzinnego Kentucky, by walczyć z przestępczością. Serial łączy klasyczne motywy westernowe z nowoczesnym klimatem policyjnych thrillerów.

„1923” – prequel „Yellowstone”

Harrison Ford i Helen Mirren w epickiej opowieści o rodzinie Duttonów walczącej o przetrwanie na Dzikim Zachodzie. Sheridan po raz kolejny udowadnia, że western to gatunek, który wciąż potrafi zachwycić. 

„Stróżowie prawa: Bass Reeves”

Historia oparta na faktach – Bass Reeves był pierwszym czarnoskórym szeryfem w historii Stanów Zjednoczonych. Serial rzuca nowe światło na westernowe schematy i prezentuje postać, która do tej pory rzadko pojawiała się w popkulturze.

Dlaczego western znowu jest popularny?

Co sprawia, że western znów przyciąga widzów? Po pierwsze, współczesne produkcje odchodzą od schematów znanych z dawnych filmów Johna Wayne’a i Clinta Eastwooda. Zamiast jednowymiarowych bohaterów mamy skomplikowane postacie, moralne dylematy i wielowątkowe historie. Co więcej, western coraz częściej łączy się z innymi gatunkami – widać to w science fiction („Westworld”, „Peryferia”) czy thrillerach kryminalnych („Wind River”). Twórcy eksperymentują z formą, a widzowie doceniają świeże podejście do klasycznych historii. Western oferuje coś, czego brakuje we współczesnym kinie – surową, realistyczną wizję świata, w którym bohaterowie walczą o przetrwanie. W czasach, gdy dominuje kino superbohaterskie i wysokobudżetowe widowiska, western stanowi przyjemną odskocznię dla tych, którzy szukają bardziej kameralnych, ale wciąż emocjonujących opowieści.

Niezależnie od tego, czy jesteś fanem klasycznych opowieści o Dzikim Zachodzie, czy szukasz nowoczesnych interpretacji gatunku, znajdziesz coś dla siebie. Biorąc pod uwagę zapowiedzi na najbliższe lata, westernowa rewolucja dopiero się zaczyna!

Zuzanna Gąsiorowska

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.