To miał być nokaut techniczny. Niespodziewany zwrot akcji
Miała być dominacja technologiczna, a wyszła niespodzianka. Zespół naukowców z prestiżowego RWTH Aachen w Niemczech rozebrał na części i porównał baterie Tesli i BYD – dwóch gigantów światowego rynku pojazdów elektrycznych. Wyniki eksperymentu zaskoczyły nawet samych badaczy.

Tesla kontra BYD – starcie gigantów
Tesla od lat uchodzi za synonim innowacyjności w elektromobilności. Jej ogniwo 4680, stosowane m.in. w Modelu Y, miało być przełomem w świecie baterii. Tymczasem BYD, chiński konkurent, postawił na prostsze, ale bardziej efektywne rozwiązanie – baterie typu Blade oparte na technologii LFP (fosforan litowo-żelazowy). W odróżnieniu od Tesli BYD rezygnuje z użycia metali ciężkich jak kobalt i nikiel, a zamiast tego stawia na trwałość, niską cenę i bezpieczeństwo.
Badania, które zaskoczyły wszystkich
Niemieccy naukowcy nie ograniczyli się do powierzchownego porównania. Dokładnie przeanalizowali skład chemiczny, konstrukcję, gęstość energetyczną i efektywność chłodzenia obu rozwiązań. Co odkryli?
- Gęstość energii ogniw Tesli: 241 Wh/kg i 643,3 Wh/l.
- Gęstość energii ogniw BYD: 160 Wh/kg i 355,26 Wh/l.
Profesor Heiner Heimes z RWTH Aachen przyznał, że ogniwa BYD wykazały się większą efektywnością w praktycznym użytkowaniu. Dzięki znacznie lepszemu zarządzaniu ciepłem ogniwa Blade wymagają mniejszej ilości energii do chłodzenia. Tesla generuje nawet dwa razy więcej ciepła.
Technologiczne zaskoczenia
Okazało się, że pomimo odmiennych filozofii projektowania, oba akumulatory mają wiele wspólnego. Zarówno Tesla, jak i BYD stosują cienkie folie elektrodowe połączone spawaniem laserowym. Dodatkowo anody w obu przypadkach nie zawierają krzemu, co było sporym zaskoczeniem dla badaczy. Jednak BYD punktuje tam, gdzie Tesla nieco zawodzi. Dzięki zastosowaniu laminowania krawędzi separatora ogniwa Blade zapewniają lepsze ułożenie i stabilność elementów. Z kolei Tesla korzysta z nowego typu spoiwa dla materiałów aktywnych, co nie przełożyło się na przewagę praktyczną.
Wnioski? BYD nie odpuszcza
Choć Tesla imponuje gęstością energii i rozwojem produkcji, BYD skutecznie nadrabia różnice dzięki prostocie i skuteczności. Wnioski z badań są jasne: baterie BYD są wydajniejsze w praktyce, łatwiejsze w produkcji i tańsze, co czyni je bardzo atrakcyjnymi na rynku masowym. Wielu analityków już dziś mówi wprost – to nie Tesla, a BYD może rozdawać karty w przyszłości rynku EV.

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.