Wybuch telefonu w szkole. 26 dzieci poszkodowanych, 4 w szpitalu
Tragicznie zakończyła się zabawa telefonem komórkowym w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Mierniczej w Szczecinie. W wyniku wybuchu baterii litowo-jonowej w starym telefonie komórkowym poszkodowanych zostało 26 uczniów, a czworo z nich trafiło do szpitala z objawami zatrucia dymem. Służby podkreślają, że sytuacja mogła zakończyć się znacznie gorzej.

Zabawa, która zakończyła się dramatem
Do zdarzenia doszło w szkolnej szatni, tuż przed rozpoczęciem zajęć. Według wstępnych ustaleń służb jeden z uczniów – 14-letni chłopiec – przyniósł do szkoły stary telefon komórkowy, który, jak twierdzi, dostał od znajomego. W obecności rówieśników zaczął rzucać nim o podłogę i kopać, co doprowadziło do mechanicznego uszkodzenia baterii. Ta rozszczelniła się i zapaliła, a następnie spowodowała gwałtowne zadymienie pomieszczenia. W wyniku tego incydentu 26 uczniów w wieku od 9 do 14 lat zostało poszkodowanych. Większość z nich skarżyła się na duszności, zawroty głowy i nudności. Cztery osoby zostały przewiezione do szpitala w celu dalszej diagnostyki.
Akcja ratunkowa i działania służb
Na miejsce zdarzenia wezwano sześć zespołów ratownictwa medycznego. Udzieliły one pomocy wszystkim poszkodowanym, z których większość nie wymagała hospitalizacji. Dzieci przebywające w szkole zostały ewakuowane z budynku, a szkoła podjęła decyzję o czasowym zawieszeniu zajęć w tej części placówki. Sprawą natychmiast zajęła się Policja z Komisariatu Szczecin-Dąbie, która prowadzi czynności wyjaśniające. Jak informuje rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie asp. Ewelina Gryszpan, sprawa zostanie zgłoszona do sądu rodzinnego. Celem będzie zbadanie sytuacji wychowawczej 14-latka oraz sprawdzenie, czy podobne incydenty miały miejsce wcześniej.
Baterie litowo-jonowe – ukryte zagrożenie
Eksperci przypominają, że baterie litowo-jonowe, powszechnie stosowane w telefonach komórkowych, są podatne na uszkodzenia mechaniczne i przegrzewanie. W skrajnych przypadkach może dojść do ich zapłonu, a nawet wybuchu. Do takich zdarzeń najczęściej dochodzi w wyniku upadku urządzenia, używania nieoryginalnych komponentów, lub, jak w tym przypadku, celowego działania.
Możliwe konsekwencje i zmiany
Zdarzenie z udziałem dzieci w Szczecinie może mieć dalekosiężne skutki. Eksperci oraz przedstawiciele władz edukacyjnych już dziś apelują o pilne uregulowanie kwestii korzystania z telefonów komórkowych w szkołach. Obecnie ten temat jest intensywnie dyskutowany w Ministerstwie Edukacji, a kolejne incydenty mogą przyspieszyć decyzje o zakazie używania smartfonów w placówkach oświatowych. Rodzice uczniów są zszokowani i oczekują wyjaśnień oraz wzmocnienia zasad bezpieczeństwa w szkołach. Dyrekcja placówki zapowiedziała organizację spotkania z rodzicami oraz wdrożenie dodatkowych środków ostrożności.
Wybuch telefonu w szkole w Szczecinie to niepokojący sygnał, który przypomina o realnym zagrożeniu wynikającym z niewłaściwego użytkowania sprzętu elektronicznego, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. Oprócz konieczności edukacji w zakresie bezpieczeństwa technologicznego pojawia się także potrzeba zmiany przepisów, które uregulują obecność smartfonów w polskich szkołach.

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.