Fiskus ruszył na polowanie. Kary sięgają 30 tys. zł

Urzędy skarbowe masowo kontrolują właścicieli mieszkań oferujących najem krótkoterminowy. Fiskus sprawdza transakcje nawet do pięciu lat wstecz i nakłada dotkliwe kary finansowe sięgające 30 tys. zł. Każdy, kto zarabia na wynajmie przez Booking.com czy Airbnb, a nie rozlicza się z fiskusem, może spodziewać się konsekwencji. Czego należy się obawiać i jak uniknąć problemów?

Umowa najmu | fot. elements.envato.com

Najem krótkoterminowy na celowniku urzędów skarbowych 

Od lipca 2024 roku w Polsce obowiązuje unijna dyrektywa, która ma na celu uporządkowanie rynku wynajmu krótkoterminowego. W jej ramach wszystkie transakcje wykonywane przez platformy rezerwacyjne, takie jak Airbnb czy Booking.com, są raportowane do fiskusa. Dzięki temu skarbówka zyskała nowe narzędzie do ścigania osób, które ukrywają swoje dochody. Urzędy skarbowe nie tylko monitorują aktualne transakcje, ale również analizują historię wynajmu z ostatnich pięciu lat. To oznacza, że nawet jeśli ktoś przestał już wynajmować mieszkanie, może zostać wezwany do zapłaty zaległych podatków wraz z odsetkami i karami finansowymi. Jeśli fiskus uzna, że wynajem był prowadzony w sposób ciągły i zorganizowany, może nałożyć na właściciela obowiązek zarejestrowania działalności gospodarczej. W praktyce oznacza to konieczność odprowadzenia podatku dochodowego, VAT-u, składek ZUS i lokalnych opłat. 

Jakie podatki trzeba zapłacić? 

Osoby wynajmujące mieszkania na krótki termin muszą liczyć się z koniecznością opłacania kilku różnych podatków.

  1. VAT – 8% od przychodów z najmu krótkoterminowego, jeśli działalność zostanie uznana za usługę hotelarską. 
  2. PIT lub CIT – w zależności od formy prowadzenia działalności. 
  3. VAT od importu usług – 23% od prowizji pobieranej przez platformy rezerwacyjne (tzw. odwrócona płatność). 
  4. ZUS – jeśli fiskus uzna wynajem za działalność gospodarczą. 
  5. Opłaty lokalne – w niektórych miastach obowiązuje dodatkowy podatek od nieruchomości wykorzystywanych na cele najmu krótkoterminowego. 

Kary finansowe mogą być dotkliwe 

Osoby, które nie zgłaszają swoich dochodów z wynajmu, narażają się na surowe sankcje. W przypadku kontroli skarbówka może nałożyć: 

  • grzywnę do 30 tys. zł za unikanie płacenia podatków, 
  • kary za brak rejestracji działalności – do 5 tys. zł,
  • mandat do 1 tys. zł za nieprzekazanie danych gości do ewidencji meldunkowej, 
  • kara do 10 tys. zł za naruszenie przepisów przeciwpożarowych, 
  • sankcje karno-skarbowe do 21,6 mln zł w przypadku wykrycia oszustwa podatkowego. 

Najem krótkoterminowy w Polsce – rosnąca branża pod nadzorem 

Najem krótkoterminowy cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W samej Warszawie na Booking i Airbnb dostępnych jest ponad 7 tysięcy ofert, a w Krakowie – porównywalna liczba. W sezonie letnim liczba wynajmowanych mieszkań w nadmorskich miejscowościach gwałtownie rośnie, co przyciąga uwagę skarbówki. Dzięki wysokim cenom w sezonie turystycznym wielu właścicieli zarabia na wynajmie znacznie więcej niż na najmie długoterminowym. Jednak rosnące dochody oznaczają też większe zainteresowanie fiskusa i konieczność rzetelnego rozliczania się z podatków. 

Jak uniknąć problemów z urzędem skarbowym? 

  1. Rozliczaj dochody – każda kwota uzyskana z wynajmu krótkoterminowego powinna być zgłoszona do skarbówki. 
  2. Zarejestruj działalność – jeśli wynajmujesz regularnie, fiskus może uznać, że prowadzisz działalność gospodarczą. 
  3. Sprawdzaj obowiązki podatkowe – różne formy najmu wymagają odprowadzenia różnych podatków. 
  4. Nie ignoruj wezwań urzędu skarbowego – unikanie kontaktu może skutkować nałożeniem surowszych kar. 

Najem krótkoterminowy stał się dla wielu osób źródłem dochodu, jednak skarbówka coraz uważniej kontroluje właścicieli mieszkań wynajmujących przez platformy rezerwacyjne. Kto unika płacenia podatków, może zostać ukarany grzywną nawet do 30 tys. zł. Fiskus ma narzędzia, by prześwietlić transakcje nawet do pięciu lat wstecz, a nowe przepisy oznaczają koniec „szarej strefy” w najmie krótkoterminowym. Warto więc zadbać o prawidłowe rozliczanie dochodów, by uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.