JK Rowling wbija szpilę aktorom „Harry'ego Pottera”
Zuzanna GąsiorowskaJK Rowling po raz kolejny znalazła się w centrum zainteresowania. Tym razem autorka kultowej sagi o Harrym Potterze zasugerowała w tajemniczym wpisie na platformie X, że niektóre gwiazdy filmowych adaptacji jej książek mogą psuć wrażenia z oglądania filmu. W mediach społecznościowych zawrzało – czy Rowling wbija szpilę Danielowi Radcliffe’owi, Emmie Watson i Rupertowi Grintowi?
Pisanie postu na media społecznościowe | fot. elements.envato.com
Rowling i aktorzy – konflikt narasta od lat
Pisarka udzieliła odpowiedzi na pytanie: „Jaki aktor/aktorka od razu psuje dla ciebie film?”. Rowling napisała: „Trzy odpowiedzi. Przepraszam, ale to było nie do odparcia” i dodała do wpisu trzy emotikony śmiechu. Choć nie padły konkretne nazwiska, fani nie mieli wątpliwości, że aluzja skierowana była w stronę trójki gwiazd – Daniela Radcliffe’a, Emmy Watson i Ruperta Grinta, którzy wcielili się w Harry'ego, Hermionę i Rona w kultowej filmowej serii.
Polityczne różnice źródłem sporu
Napięcia między Rowling a aktorami trwają już od kilku lat. Podstawą konfliktu są różnice poglądów dotyczące społeczności transpłciowej. Rowling głośno wyraża swoje obawy o konsekwencje ruchu trans dla praw kobiet, podczas gdy aktorzy otwarcie wspierają tę społeczność. W ubiegłym roku pisarka przyznała, że nie może wybaczyć Radcliffe’owi i Watson ich stanowiska i zarzuciła celebrytom, że „wspierają ruch dążący do erozji ciężko wywalczonych praw kobiet” oraz propagują tranzycję nieletnich.
Rowling kontra aktorzy – kto komu zawdzięcza więcej?
Daniel Radcliffe w wywiadzie dla „The Atlantic” zaznaczył, że nie utrzymuje kontaktu z Rowling od lat. Aktor przyznał, że jest to dla niego smutne, bo: „Harry Potter nie powstałby bez niej, więc nic w moim życiu prawdopodobnie nie wydarzyłoby się tak, jak się wydarzyło, bez tej osoby”. Jednocześnie dodał, że nie oznacza to, że musi dzielić jej poglądy przez całe życie. Emma Watson także subtelnie odnosiła się do konfliktu z autorką. Podczas gali rozdania nagród BAFTA w 2022 roku, na uwagę Rebel Wilson o tym, że Watson jest feministką, ale także „czarownicą”, aktorka odpowiedziała z przekąsem: „Jestem tutaj dla wszystkich czarownic!”. Wypowiedź Watson została odebrana jako kolejna aluzja do poglądów Rowling.
Sprawa tranzycji młodych osób podgrzewa konflikt
Dodatkowo konflikt Rowling z aktorami eskalował po publikacji raportu Cass w Wielkiej Brytanii, który zalecił ostrożniejsze podejście do tranzycji osób nieletnich i ograniczenie przepisywania blokerów dojrzewania. Rowling nazwała raport „przełomowym” oraz podkreśliła, że dokument „obnaża tragedię pozwalania dzieciom na tranzycję”. Jej stanowisko po raz kolejny wywołało gorącą debatę i spolaryzowało środowisko fanów serii „Harry Potter”. Najnowszy wpis Rowling może być interpretowany na różne sposoby – od złośliwego żartu, aż po celowe zaostrzenie konfliktu. Autorka nie odniosła się jeszcze oficjalnie do interpretacji swojego komentarza, co tylko podsyca spekulacje. Konflikt wydaje się daleki od rozwiązania, a najwierniejsi fani serii z niepokojem obserwują dalszy rozwój sytuacji.