Zarobki w Polsce? Takiego wykresu nie widzieliśmy od lat
Dynamika wynagrodzeń w Polsce powoli się stabilizuje i wraca do sytuacji sprzed pandemii. Takiej sytuacji nie było już dawno. W lutym dynamika wzrostu płac obniżyła się o 7,9% w stosunku rok do roku. Jakie konsekwencje niesie za sobą stabilizowanie się poziomu wynagrodzeń?

Jak zmieniły się płace w ostatnim czasie?
Chociaż do listopada ubiegłego roku widoczny był wyraźny wzrost płac, to w ostatnich trzech miesiącach nastąpiło jego mocne zahamowanie. W ostatnim czasie dynamika wzrostu obniża się średnio o 0,5 procenta na miesiąc. Jeśli tak dalej pójdzie, wkrótce możemy doświadczyć poziomu podobnego jak ten sprzed pandemii koronawirusa, która miała miejsce już pięć lat temu. Był to okres, kiedy gospodarka funkcjonowała jeszcze w innych realiach, a przede wszystkim z niższą inflacją.
Dlaczego zahamowanie tempa wzrostu płac może okazać się korzystne?
Na pierwszy rzut oka to stwierdzenie wydaje się nielogiczne. Bo w jaki sposób wolniejszy wzrost wynagrodzeń, mógłby okazać się powodem do radości? Jednak należy mieć na uwadze to, że to właśnie umiarkowany i stabilny wzrost wynagrodzeń jest dla pracowników lepszy niż gwałtowna ich zmiana. Wysoka dynamika płac wcale nie pomogłaby w zwiększeniu efektywności firm, wręcz przeciwnie – jej skutkiem byłaby redukcja etatów i wejście w stan spowolnienia gospodarczego. Taka skrajność wcale nie jest dobra dla gospodarki. A wolniejsze i bardziej umiarkowane tempo zmian płac sprawi, że firmy odczują finansową ulgę i koszty utrzymania pracowników nie będą już tak mocno przerażać. Dodatkowo, istnieje duża szansa, że następstwem tego, co dzieje się aktualnie na rynku wynagrodzeń, będzie niższa inflacja, a także obniżenie stóp procentowych. To szczególnie dobra informacja dla kredytobiorców, którzy będą mogli realnie odczuć zmniejszenie wysokości ich zobowiązań finansowych.
W tej sytuacji, jak wszędzie indziej, żadna skrajność nie jest dobra. Ani zbyt duży, ani zbyt mały wzrost płac nie przyniósłby korzystnych efektów. Dlatego najlepszym wyjściem dla gospodarki jest utrzymanie jego równowagi i dostosowanie go do aktualnej sytuacji ekonomicznej kraju.

Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa II stopnia na UW i absolwentka tego samego kierunku. Ciekawa świata, miłośniczka literatury (szczególnie thrillerów psychologicznych) i muzyki.