-
reklama
Technologia Wyjaśniacze

Millenialsów i zetki łączy nowy lęk. I nie chodzi o przyszłość

Młodzi z pokolenia millenialsów i zetek muszą mierzyć się z wieloma problemami współczesnego świata, w którym przyszło im żyć. I tak nie jest łatwo, a do tego dochodzą jeszcze lęki i fobie, które odczuwa wiele młodych. Firma BankMyCell przeprowadziła badanie, z którego wynika, że aż 81% millenialsów odczuwa lęk przed rozmowami telefonicznymi. Z zetkami jest tylko trochę lepiej. Dlaczego rozmowy przez telefon potrafią generować w młodych aż taki lęk?

Młoda dziewczyna rozmawia przez telefon
(Młoda dziewczyna rozmawia przez telefon : fot.elements.envato.com)

Stres i strach przed oceną

Jak się okazuje, głównym czynnikiem, który blokuje młodych przez rozmowami telefonicznymi jest lęk przed oceną. Młody dziennikarz Klaudiusz, który bardzo często musi wykonać kilka telefonów w swojej pracy, przyznaje, że jest to dla niego bardzo stresujące. Bardzo boi się oceny i tego, że skrytykuje czy wyśmieje go ktoś bardziej doświadczony. Dlatego decyduje się na kontakt mailowy. Podobnie jest z Martyną, właścicielką szkoły tańca. Telefony do klientów ją przerastają, bo w grę wchodzi wtedy ogromny stres i lęk przed tym, że źle wypadnie. W tym przypadku problem nie kończy się na relacjach zawodowych. Martyna często odczuwa paraliżujący stres nawet w rozmowach prywatnych.

Nieco inny problem ma Marika – właścicielka agencji reklamowej. To branża, która często wymaga umiejętności negocjacyjnych , a z tym dziewczyna ma problem. Przez telefon nie potrafi być asertywna, choć przez e-mail wychodzi jej to świetnie i umie wykazać się większą stanowczością.

Na wyższość maili nad rozmowami telefonicznymi wskazuje także Nicole, której zdaniem e-mail to wygodniejsza forma komunikacji. Przede wszystkim dlatego, że daje możliwość spokojnego wcześniejszego przemyślenia treści wiadomości i dokładnego dopracowania jej. Rozmawiając przez telefon nie mamy na to tyle czasu i niejako musimy „iść na żywioł”, a gdy ktoś zaskoczy nas niewygodnym pytaniem, nie możemy po prostu „nie odpisać” i jesteśmy zmuszeni do konfrontacji. To właśnie strach przed konfrontacją, przed tym jak wypadną i jak zostaną odebrani najbardziej oddziałuje na młodych.

Skąd bierze się lęk przed rozmowami face to face bądź przez telefon?

Skąd u dzisiejszych zetek i millenialsów ten stres związany z rozmowami, nie tylko przez telefon, ale i na żywo? Zdaniem Pauli Hapel – coacha wellbeingu pracowników, ludzie zbyt wielką wagę przywiązują do każdego wypowiadanego przez siebie słowa i tego, jak zostaną odebrani przez innych. Rozmowy telefoniczne wymuszają także natychmiastową odpowiedź, każda z takich rozmów może zaskoczyć człowieka czymś, na co akurat nie będzie przygotowany. Młodzi po prostu boją się, że „polegną” i będą musieli zmierzyć się z poczuciem bycia gorszymi od rozmówcy.

Jak radzić sobie z lękiem przed rozmowami (i oceną)?

To coś, z czym należy próbować walczyć stopniowo. Nie wyeliminujemy tego od razu. Najlepiej jest zastosować metodę małych kroków. Zacznijmy od podejmowania krótszych, łatwiejszych rozmów telefonicznych. W taki sposób możemy trenować siebie i swoje reakcje. Ponadto, w krótkich rozmowach dotyczących np. umówienia wizyty lekarskiej, ryzyko zetknięcia się z krytyką jest najmniejsze. Niezależnie od rodzaju rozmowy, warto jest ćwiczyć asertywną komunikację. Dobrym sposobem jest wcześniejsze przygotowanie sobie gotowych odpowiedzi, na wypadek jeśli rozmówca zaskoczyłby nas np. nieoczekiwanym pytaniem. Przed rozmową warto także przeprowadzić wewnętrzny dialog i zmierzyć się z tym, czego tak naprawdę się boimy. Po zakończonej rozmowie zadajmy sobie pytanie: „Czy naprawdę było aż tak źle?”. Być może uświadomimy sobie wtedy, że rozmowa telefoniczna nie jest aż tak strasznym wyzwaniem, jak nam się wydawało.

Lęk przed konfrontacją z drugim człowiekiem, czy to osobiście czy telefonicznie jest problemem, z którym mierzy się naprawdę duży odsetek młodych ludzi. I – wbrew powszechnym przekonaniom – nie wynika to z lenistwa, czy z braku profesjonalizmu, a po prostu ze zwykłego stresu i lęku przed oceną. Niemniej jednak, warto pracować ze swoimi ograniczeniami i starać się małymi krokami je pokonywać.

Gosia Kołakowska

Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa II stopnia na UW i absolwentka tego samego kierunku. Ciekawa świata, miłośniczka literatury (szczególnie thrillerów psychologicznych) i muzyki.