Polacy oszaleli na punkcie subskrypcji. Wydają na nie fortunę i nawet nie korzystają
Trudno dziś znaleźć Polaka, który nie ma wykupionej żadnej subskrypcji. Praktycznie każdy jest subskrybentem serwisu streamingowego, muzycznego czy przeróżnych abonamentów oferowanych przez firmy. To świetny sposób, dzięki któremu możemy zyskać. Problem pojawia się natomiast w momencie, gdy przestajemy mieć kontrolę nad swoimi subskrypcjami, a suma wydatków staje się coraz większa.

Ile kosztują nas subskrypcje?
Według danych opublikowanych przez Santander Consumer Bank, już 62 procent Polaków jest posiadaczem co najmniej jednej subskrypcji. Wykupujemy subskrypcje na serwisy streamingowe, platformy muzyczne i wiele innych rzeczy. Jest to wygodne, bo kwota za te usługi jest co miesiąc automatycznie pobierana z naszego konta, a my nie musimy pamiętać o płaceniu za korzystanie z nich. Jednak ze stosunkowo niewielkich comiesięcznych kwot, w skali roku może uzbierać się naprawdę niemała suma. A ile miesięcznie wydają Polacy? Największy ich odsetek wydaje na subskrypcje od 51 do 100 złotych miesięcznie, ale u 20 procent badanych subskrypcje pochłaniają ponad 100 złotych miesięcznie. Są też rekordziści – 7 procent Polaków wydaje ponad 150 złotych miesięcznie. Te kwoty mogą w skali roku wynieść od tysiąca do nawet kilku tysięcy złotych, szczególnie jeśli jesteśmy subskrybentami wielu usług bądź platform, o których sami często nie pamiętamy i z nich nie korzystamy.
Na jakie subskrypcje Polacy decydują się najczęściej?
Wśród serwisów czy usług, za które płacimy najczęściej prym wiodą platformy streamingowe z filmami i serialami (Netflix, Max, Disney+) i serwisy muzyczne (Spotify, Apple Music). Duża część ludzi nie posiada wyłącznie jednej subskrypcji, zamiast tego subskrybuje kilka platform jednocześnie. Chętnie korzystamy także z abonamentów na gry i aplikacje mobilne. Osoby zarządzające firmą często wykupują także różne pakiety biurowe i aplikacje wspomagające codzienną pracę. Rośnie też popularność subskrypcji na darmowe dostawy czy usługi premium w aplikacjach.
Czy subskrypcje mogą być groźne?
Niestety okazuje się, że tak. To, że opłaty za usługi są automatycznie pobierane jest oczywiście bardzo wygodne, jednak może sprawić, że stracimy kontrolę nad ilością platform, które subskrybujemy. Ta utrata kontroli jest bardzo łatwa, bo nie myślimy na co dzień o sumach, które zniknęły z naszego konta. Nawet małe sumy mogą w skali roku mocno obciążyć nasz budżet.
Należy wiedzieć, że te automatycznie pobierane opłaty mogą mieć duży wpływ na zdolność kredytową. Są one traktowane jako normalne zobowiązania finansowe i mogą być brane pod uwagę przy wyliczaniu naszej zdolności kredytowej, a w konsekwencji przełożyć się na warunki kredytu, o który wnioskujemy.
Do subskrypcji - tak jak do wszystkiego – należy podchodzić z umiarem. W zyskaniu nad nimi kontroli mogą pomóc np. dedykowane do tego aplikacje. Warto być na bieżąco z ilością subskrybowanych usług, by być pewnym, że nasze pieniądze nie są wyrzucane w błoto.

Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa II stopnia na UW i absolwentka tego samego kierunku. Ciekawa świata, miłośniczka literatury (szczególnie thrillerów psychologicznych) i muzyki.