-
reklama
Gry

Prawie 10 tys. opinii i średnia 8,7/10. Mimo to wielu graczy jej nie wybaczyło

Wielu fanów czekało na jej premierę z emocjami i niecierpliwością, a opinie na jej temat były bardzo pochlebne – mowa o drugiej części słynnej gry „The Last of Us”. Jednak jak to czasem w świecie rozrywkowym bywa, oprócz sukcesu trzeba także zmierzyć się z kontrowersjami, jakie wywołała ta gra. Są bowiem rzeczy, których nie wybaczą jej nawet najwierniejsi fani.

granie w grę
(granie w grę : fot.elements.envato.com)

„The Last of Us II” – o czym jest?

„The Last of Us II” to kontynuacja szeroko znanej i uwielbianej gry. Jej akcja toczy się aż cztery lata po wydarzeniach z pierwszej części. Po ryzykownej i niebezpiecznej podróży przez ogarnięte pandemią Stany Zjednoczone, Ellie i Joel w końcu cieszą się stabilnością. Ta jednak nie trwa długo, bo ich spokój zakłóca pewne wydarzenie. Ellie musi wyruszyć w podróż i wymierzyć sprawiedliwość. Jej celem jest zemsta. Oprócz Ellie, w grze możemy przejąć kontrolę także nad innymi bohaterami. To gra, której tłem są emocje takie jak: miłość, chęć zemsty czy strata, a także słynny motyw wyboru pomiędzy dobrem a złem.

Dziś tak gra cieszy się wysoką średnią ocen. Na Filmwebie cały czas utrzymuje się ona na dobrym poziomie i wynosi 8,7/ 10. Jednak mimo to, nie wszyscy gracze są z niej zadowoleni.

Dlaczego „The Last of Us II” wywołała takie kontrowersje?

Po sukcesie pierwszej części fani bardzo mocno oczekiwali na nadejście sequela. Gdy na rynku pojawiła się „The Last of Us II”, duże oczekiwania fanów mieszały się z ciekawością i ekscytacją. Kontynuacja miała być nawet lepsza i bardziej dopracowana od pierwszej części gry. Niestety – nie obyło się bez kontrowersji, których miłośnicy nie wybaczyli twórcom gry. Chodzi tu głównie o to, w jaki sposób zostały pokierowane niektóre wątki. Spójrzmy na przykład na wątek Joel i Abby. Joel, który był jedną z najważniejszych postaci w całej grze, zostaje zabity przez nową bohaterkę, Abby. Dzieje się to już na początku gry i tym samym pozbawia graczty emocji powiązanych z tym bohaterem. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Joel był postacią, z którą wielu graczy było związanych. Taka, a nie inna decyzja twórców mocno sfrustrowała odbiorców gry, którzy wcale nie są skłonni wybaczyć tego kardynalnego błędu.

Kolejną rzeczą, która była dla graczy mocno kontrowersyjna było to, że po śmierci Joela, gracz zostaje zmuszony do grania postacią Abby. To tak jakby kazano mu solidaryzować się z zabójcą uwielbianego bohatera. Gracze nie mogą wybaczyć empatii, którą próbuje narzucić im gra. Jest to dla nich za dużo i całkowicie nie zgadzają się z tym posunięciem twórców gry.

Kolejną niewybaczalną rzeczą jest zakończenie, które zdaniem wielu, mogłoby wyglądać inaczej. Gracze nie wybaczyli tego, że gra nie dostarcza im tak bardzo ważnego uczucia „katharsis”, a zamiast tego zostawiali ich z otwartym i niesatysfakcjonującym końcem. To uczucie „niedomkniętego rozdziału” nie spodobało się odbiorcom.

Jak widać, mimo tego, że gra zebrała świetne opinie, nadal są rzeczy, których gracze nie zapomną jej twórcom. Ale może to właśnie dowód tego, że „The Last of Us II” to gra która zostanie na długo zapamiętana przez graczy. Jednak niezależnie od opinii, warto samemu zagłębić się w tę rozgrywkę i wyrobić sobie własne zdanie na temat jej fabuły i świata przedstawionego.

Gosia Kołakowska

Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa II stopnia na UW i absolwentka tego samego kierunku. Ciekawa świata, miłośniczka literatury (szczególnie thrillerów psychologicznych) i muzyki.