-
reklama
Technologia Wyjaśniacze

Sprzedawała chodzik za 50 zł. Straciła dwa tysiące

Choć tyle mówi się o bezpieczeństwie w sieci, mieszkanka Kwidzyna najwyraźniej zapomniała o tych zasadach. Podczas sprzedawania chodzika dla dzieci padła ofiarą przestępstwa i straciła swoje oszczędności. Sprawdź, jak się ustrzec przed tego typu sytuacjami i nie stracić swoich pieniędzy.

Działanie cyberprzestępcy
(Działanie cyberprzestępcy : fot.elements.envato.com)

Historia internautki z Kwidzyna

To mogło przydarzyć się każdemu z nas. Codziennie przecież korzystamy z serwisów aukcyjnych czy surfujemy po internecie. Mieszkanka Kwidzyna chciała tylko sprzedać dziecięcy chodzik. Miała zyskać za niego 50 złotych, zamiast tego straciła dwa tysiące. Kobieta otrzymała wiadomość sugerującą, że produkt został kupiony. Wiadomość zawierała link, który rzekomo miał pomóc sfinalizować transakcję. Kliknęła więc w niego, a po chwili dostała telefon od mężczyzny podszywającego się pod pracownika banku. Wyłudził on od niej pieniądze, prosząc ją o zatwierdzenie kodu PIN w aplikacji, rzekomo w celu zweryfikowania działania blokad. Tym sposobem kobieta jednym kliknięciem straciła aż dwa tysiące złotych. Oczywiście sprawa została zgłoszona na policję, która przyjrzy się działaniu cyberprzestępcy. Takie działania niestety są coraz popularniejsze. Cyberprzestępstwa to prawdziwa plaga dzisiejszych czasów i jedno z największych zagrożeń, jakie czyhają na użytkowników.

Jak uchronić się przed atakami?

W jaki sposób ochronić swoje pieniądze przed wyłudzaczami i złodziejami? Kwidzyńska policja w opublikowanym na oficjalnej stronie komunikacie radzi, aby pod żadnym pozorem nie klikać w żadne podejrzane linki, które otrzymamy i zawsze sprawdzać, czy wiadomość pochodzi z zaufanego źródła. Niezależnie od tego, czy robimy internetowe zakupy czy po prostu przeglądamy skrzynkę mailową – jeśli otrzymamy link, który wydaje nam się dziwny, nie klikajmy w niego. Jeśli natomiast otrzymamy telefon od rzekomego „pracownika banku” sprawdźmy jego tożsamość, rozłączmy się i zadzwońmy na odpowiedni numer infolinii naszego banku, by potwierdzić jego dane. Rozważne korzystanie z Internetu to w dzisiejszych czasach priorytet. Naprawdę wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić wszystkie swoje oszczędności.

Niezależnie od tego, w jaki sposób korzystamy z internetu – musimy pamiętać o tym, by bardzo uważać. Ostrożność jest tu najważniejsza. Chrońmy swoje dane i sprawdzajmy kilka razy, w co klikamy i z kim rozmawiamy. Pozwoli to uniknąć wielu problemów, a przede wszystkim ochroni przed utratą naszych pieniędzy.

Gosia Kołakowska

Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa II stopnia na UW i absolwentka tego samego kierunku. Ciekawa świata, miłośniczka literatury (szczególnie thrillerów psychologicznych) i muzyki.