-
reklama
Pieniądze

Te zmiany mogą pozbawić cię spadku

Wprowadzone niedawno zmiany w prawie spadkowym mogą być dużym zaskoczeniem dla wielu Polaków. Przepisy dotyczące zachowku, które miały chronić najbliższą rodzinę zmarłego, stały się bardziej rygorystyczne. W praktyce oznacza to, że nawet bliscy krewni mogą zostać całkowicie pominięci, jeżeli ich nazwisko nie pojawi się w testamencie. Zmiany wprowadzają także znaczące ułatwienia w wydziedziczeniu osób, które wcześniej mogły liczyć na zabezpieczenie w formie zachowku.

Banknoty stuzłotowe
(Banknoty stuzłotowe : fot. elements.envato.com)

Kto straci prawo do zachowku?

Dotychczas zachowek przysługiwał najbliższej rodzinie zmarłego – zstępnym (dzieciom, wnukom), współmałżonkowi oraz rodzicom. Miał za zadanie ochronić ich interesy w przypadku pominięcia w testamencie. Jednak nowe przepisy wprowadzają możliwość łatwego wydziedziczenia, jeśli testament precyzyjnie określa powody decyzji spadkodawcy, takie jak ciężkie przewinienia przeciwko niemu. Zachowek stanowił równowagę między wolnością sporządzania testamentu a ochroną interesów osób najbliższych. Według nowych regulacji osoby pominięte w testamencie, które wcześniej miały niemal gwarancję części majątku, teraz będą miały o wiele trudniejsze zadanie w odzyskaniu należnych im środków.

Zachowek i fundacje rodzinne

Zachowek wynosi połowę wartości udziału, jaki przysługiwałby uprawnionej osobie w przypadku dziedziczenia ustawowego. Jednak w wyjątkowych sytuacjach, na przykład, gdy uprawniony do zachowku jest osobą małoletnią lub całkowicie niezdolną do pracy, wysokość wzrasta do dwóch trzecich.

Kolejną zmianą jest wprowadzenie nowego sposobu obliczania zachowku, który może znacznie wpłynąć na ostateczną wartość należnych środków. Od teraz do masy spadkowej będzie doliczany fundusz założycielski fundacji rodzinnej, chyba że spadkodawca wyraźnie zaznaczył inaczej w testamencie. Fundusze nie będą jednak uwzględniane, jeśli zostały utworzone ponad dziesięć lat przed śmiercią spadkodawcy.

Łatwiejsze wydziedziczenie

Dotychczas proces wydziedziczenia był trudny do skutecznego przeprowadzenia, gdyż wymagał bardzo szczegółowego uzasadnienia. Nowe przepisy łagodzą te wymagania, przez co wydziedziczenie krewnych stało się znacznie prostsze. Spadkodawca musi jedynie wskazać w testamencie jasne powody swojej decyzji – na przykład ciężkie przestępstwa popełnione przez osobę wydziedziczoną przeciwko niemu lub zaniedbanie obowiązków rodzinnych.

Uważaj na terminy – zachowek szybko się przedawnia

Nowe przepisy nie zmieniły okresu przedawnienia roszczeń o zachowek, który wciąż wynosi pięć lat od chwili otwarcia testamentu. Uprawnieni muszą więc działać szybko. Przed skierowaniem sprawy do sądu zalecane jest próbowanie ugodowego rozwiązania, na przykład poprzez wezwanie do zapłaty. Brak reakcji może skutkować tym, że po pięciu latach roszczenia się przedawnią, a osoby uprawnione utracą prawo do dochodzenia zachowku.

Jak się zabezpieczyć przed niekorzystnymi zmianami?

Przede wszystkim warto zadbać o klarownie sporządzony testament, który będzie jednoznacznie określał intencje spadkodawcy. Testament powinien dokładnie opisywać, komu i z jakiego powodu przysługuje dana część majątku. Osoby, które nie zostaną wymienione w dokumencie, będą miały trudności z późniejszym dochodzeniem swoich praw. Warto więc zastanowić się nad poradą prawną podczas sporządzania testamentu, aby uniknąć późniejszych konfliktów rodzinnych i nieporozumień na tle prawnym.

Zmiany w prawie spadkowym mogą dotknąć wielu Polaków, szczególnie tych, którzy nie zostali wyraźnie wskazani w testamencie. Łatwiejsze wydziedziczenie, nowe sposoby obliczania zachowku oraz ograniczenia w kręgu uprawnionych osób to istotne zmiany, które mogą pozbawić część osób zabezpieczenia finansowego. Aby uniknąć problemów, warto zadbać o dokładne i jasne sprecyzowanie testamentu, a osoby potencjalnie uprawnione powinny pamiętać o ważnych terminach, by skutecznie dochodzić swoich praw.

Zuzanna Gąsiorowska

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.