Tyle wody zużywasz na ubrania. Polska w czołówce największych „konsumentów”
Czy zastanawiałeś się kiedyś, ile wody pochłania produkcja ubrań w twojej szafie? Według badań firmy Epson polscy konsumenci zużywają na swoje ubrania aż 22 miliardy litrów wody, co odpowiada osuszeniu Wisły aż 5,5 razy. To zatrważające liczby, które plasują nas na trzecim miejscu w Europie pod względem śladu wodnego odzieży.

Polska w czołówce krajów o największym śladzie wodnym ubrań
Według raportu firmy Epson Polska znalazła się na niechlubnym trzecim miejscu w Europie pod względem zużycia wody na odzież. Na jednego Polaka przypada aż 715 266 litrów wody, która została zużyta na produkcję, wykończenie i farbowanie jego ubrań. Jak Polska wypada na tle innych krajów?
- Portugalia – 817 131 litrów
- Włochy – 723 744 litry
- Polska – 715 266 litrów
- Niemcy – 696 074 litry
- Hiszpania – 678 963 litry
- Holandia – 640 742 litry
- Wielka Brytania – 634 510 litrów
- Francja – 602 698 litrów
Wysokie wartości dla Polski wynikają z dużej konsumpcji odzieży, zwłaszcza w segmencie fast fashion, który oferuje tanie, szybko produkowane ubrania na masową skalę.
Jakie ubrania zużywają najwięcej wody?
Produkcja odzieży to ogromne obciążenie dla zasobów wodnych. Niektóre tkaniny wymagają ogromnych ilości wody, co zwiększa ich negatywny wpływ na środowisko. Najwięksi „wodni konsumenci” w naszej garderobie to:
- dżinsy – 18 000 litrów na jedną parę
- swetry – 14 000 litrów
- koszulki – 2700 litrów
- farbowanie jednej koszulki – 43 litry
Proces produkcji obejmuje uprawę bawełny, jej obróbkę, farbowanie i wykończenie, co powoduje wysokie zużycie wody na każdym etapie.
Polacy nie zdają sobie sprawy z problemu
Badanie ujawniło, że 67% ankietowanych nigdy nie zastanawiało się nad śladem wodnym swojej garderoby. Większość ludzi nie ma świadomości, jak wielkie ilości wody pochłania produkcja ubrań, które nosimy na co dzień. Dane pokazują również, że 80% ludzi zaskoczyło, że farbowanie jednej koszulki pochłania 43 litry wody, a 73% uznało te informacje za niepokojące. Z kolei 35% Polaków kupuje odzież używaną, co jest lepszym wynikiem niż średnia europejska (24%). To pokazuje, że choć świadomość ekologiczna rośnie, nadal istnieje ogromna potrzeba edukacji na temat wpływu mody na środowisko.
Czy technologia może pomóc?
Firma Epson sugeruje, że można ograniczyć zużycie wody w procesie produkcji odzieży dzięki nowym metodom farbowania tkanin. Cyfrowe drukarki i ekologiczne atramenty pigmentowe pozwalają zmniejszyć zużycie wody nawet o 97%. To jednak nie rozwiązuje problemu samej produkcji tkanin, która pochłania najwięcej zasobów wodnych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest ograniczenie nadmiernej konsumpcji oraz wybór bardziej zrównoważonych metod produkcji i zakupu odzieży.
Jak ograniczyć ślad wodny swojej garderoby?
Choć moda jest nieodłącznym elementem życia, możemy ograniczyć jej wpływ na środowisko poprzez kilka prostych zmian.
- Kupuj mniej, ale lepszej jakości – wybieraj trwałe ubrania zamiast taniej odzieży fast fashion.
- Wybieraj odzież używaną – 35% Polaków już to robi! To świetny sposób na zmniejszenie zużycia zasobów.
- Dbaj o ubrania – pranie w niskiej temperaturze i unikanie suszenia w suszarkach wydłuża ich żywotność.
- Sprawdzaj materiały – bawełna organiczna zużywa mniej wody niż konwencjonalna.
- Unikaj niepotrzebnego farbowania – naturalne kolory i surowe materiały ograniczają zużycie chemikaliów i wody.
- Popieraj ekologiczne technologie – jeśli kupujesz nowe ubrania, wybieraj marki stosujące zrównoważone procesy produkcji.

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.