-
reklama
Sprzęt

Zamiast dźwigać zgrzewki, wystarczy nacisnąć jeden przycisk. Taniej i wygodniej

Jeszcze do niedawna dźwiganie zgrzewek wody gazowanej ze sklepu było czymś zupełnie normalnym. W upalne dni lodówka pełna butelek z bąbelkami wydawała się koniecznością, ale jedno niewielkie urządzenie może całkowicie zmienić te nawyki. Nie chodzi tu o żadną futurystyczną nowinkę. Mowa o SodaStream Terra, domowym saturatorze, który niepostrzeżenie staje się podstawowym sprzętem AGD w coraz większej liczbie mieszkań.

Woda gazowana
(Woda gazowana : fot. elements.envato.com)

Sprzęt, który odmienia codzienność

Domowy saturator SodaStream Terra to jeden z najlepszych gadżetów codziennego użytku, który oszczędza czas, pieniądze i siły fizyczne. Zamiast nosić do domu ciężkie zgrzewki lub co kilka dni dokupować butelki gazowanych napojów, wystarczy napełnić specjalną butelkę wodą z kranu i nacisnąć przycisk. W ciągu kilku sekund mamy idealnie gazowaną wodę. Po wdrożeniu saturatora do codziennego życia wiele rzeczy przestaje mieć sens, jak na przykład kupowanie syropów smakowych czy butelkowanych napojów. Co więcej, urządzenie pomaga ograniczyć ilość plastiku w domu i wyeliminować konieczność wyrzucania kolejnych butelek PET.

Ile to kosztuje?

Podstawowy zestaw SodaStream Terra składa się z:

  • saturatora,
  • butelki o pojemności 840 ml,
  • różowego naboju z CO₂.

Gdy gaz się kończy, wystarczy wymienić nabój w jednym z autoryzowanych punktów (Shell, Media Expert, Carrefour, Auchan, Empik). Koszt to 39,99 zł za wymianę, bez względu na miejsce. W przypadku intensywnego użytkowania taka wymiana przypada średnio raz w miesiącu. Jest to cały koszt eksploatacji. Nawet jeśli litrowa butelka zgrzewkowej wody gazowanej w promocji wychodzi taniej, zaoszczędzone na paliwie i zdrowiu nerwy z nawiązką rekompensują różnicę.

Jeden z najlepszych zakupów AGD?

Właściciele SodaStream Terra często podkreślają, że urządzenie trafia na krótką listę rzeczy, które naprawdę odmieniły ich codzienność, obok ekspresu do kawy czy robota kuchennego. To nie tylko wygoda, ale też realna oszczędność i bardziej ekologiczny styl życia. Szczególnie w sezonie wiosenno-letnim, gdy zapotrzebowanie na napoje gwałtownie rośnie, saturator okazuje się niezbędnym pomocnikiem. Trudno dziś wyobrazić sobie powrót do czasów, gdy noszenie zgrzewek było standardem.

Zuzanna Gąsiorowska

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.