Zanim sięgniesz po pistolet, dotknij auta. To nie przesąd, to nauka

Przed rozpoczęciem tankowania warto wykonać jedną prostą czynność – dotknąć karoserii auta. Nie jest to żaden przesąd, a działanie oparte na naukowych faktach. Przeskok elektrostatycznej iskry może być przyczyną zapłonu oparów paliwa, a proste uziemienie się poprzez kontakt z metalową powierzchnią skutecznie minimalizuje to ryzyko. Dowiedz się, dlaczego to takie ważne i skąd wziął się mit o niebezpieczeństwie używania telefonu na stacji paliw.

Tankowanie samochodu | fot. elements.envato.com

Czy telefony komórkowe są zagrożeniem na stacji paliw?

Zakaz korzystania z telefonu na stacji benzynowej to jedna z najczęściej powielanych zasad, której zasadność budzi wiele kontrowersji. Wielu kierowców słyszało, że używanie smartfona może doprowadzić do wybuchu, jednak badania tego nie potwierdzają. Robert Renks z Petroleum Equipment Institute przeanalizował przyczyny pożarów na stacjach paliw. Z jego raportu wynika, że żaden z przypadków zapłonu nie został wywołany przez telefon komórkowy. Zdecydowana większość zdarzeń miała związek z przeskokiem elektrostatycznej iskry – głównie w momencie, gdy kierowca wracał do auta w trakcie tankowania, a następnie ponownie dotykał dystrybutora. 

Skąd bierze się zagrożenie podczas tankowania?

Każdego dnia gromadzimy ładunki elektrostatyczne poprzez kontakt z różnymi materiałami – ubraniem, tapicerką samochodu czy siedzeniami z tworzywa sztucznego. Gdy wysiadamy z auta i sięgamy po pistolet dystrybutora, może dojść do przeskoku iskry. W skrajnych przypadkach iskra może zapalić opary paliwa unoszące się w powietrzu. Eksperci zwracają uwagę na kilka czynników, które zwiększają ryzyko przeskoku iskry.

  1. Sucha pogoda – im mniej wilgoci w powietrzu, tym łatwiej się elektryzujemy. 
  2. Rodzaj odzieży – materiały syntetyczne, zwłaszcza swetry i polar, sprzyjają gromadzeniu ładunku elektrostatycznego. 
  3. Kontakt z tapicerką – tapicerka samochodowa, zwłaszcza z tworzyw sztucznych, nie przewodzi prądu, więc ładunek elektrostatyczny nie może się samoistnie rozładować. 

Starsze osoby rzadziej powodują zapłony, ponieważ częściej przy wysiadaniu opierają się o karoserię auta, co naturalnie rozładowuje nagromadzony ładunek. 

Dlaczego warto dotknąć auta przed tankowaniem?

Prostym sposobem na uniknięcie ryzyka jest dotknięcie metalowej części samochodu przed rozpoczęciem tankowania. W ten sposób pozbywamy się nadmiaru ładunku elektrostatycznego i minimalizujemy ryzyko przeskoku iskry. Najlepiej wykonać to w następujący sposób.

  1. Po wyjściu z auta dotknij metalowej części karoserii – najlepiej drzwi lub dachu. 
  2. Nie dotykaj od razu pistoletu dystrybutora – poczekaj chwilę, aby rozładować ładunek. 
  3. Jeśli musisz ponownie wsiąść do auta w trakcie tankowania, po powrocie znów dotknij karoserii, zanim chwycisz pistolet. 

To prosta czynność, która trwa ułamek sekundy, a może zapobiec niebezpiecznej sytuacji. 

Czego nie wolno robić na stacji paliw?

Choć korzystanie z telefonu nie powoduje zagrożenia, istnieje kilka rzeczy, których faktycznie nie powinno się robić podczas tankowania.

  1. Palenie papierosów – to oczywiste, ale nadal zdarzają się osoby ignorujące ten zakaz. 
  2. Tankowanie z włączonym silnikiem – choć zdania są podzielone, dla bezpieczeństwa lepiej wyłączyć silnik. 
  3. Wsiadanie do auta podczas tankowania – jeśli już musisz to zrobić, pamiętaj, by po powrocie dotknąć karoserii. 

Prosta czynność, która zwiększa bezpieczeństwo

Choć przepisy stacji paliw mogą wydawać się czasem przesadne, niektóre zalecenia mają solidne podstawy naukowe. Uziemienie się przed tankowaniem to nie mit, lecz skuteczny sposób na uniknięcie ryzyka przeskoku elektrostatycznej iskry. Telefony komórkowe nie są problemem, ale kontakt dłoni z dystrybutorem paliwa po wcześniejszym gromadzeniu ładunku elektrostatycznego – już tak.