Znikają filmy, które są uwielbiane przez miliony. Ostatni moment, by je obejrzeć
Netflix po raz kolejny przeprowadza porządki w swojej bibliotece. Tym razem lista usuwanych tytułów może szczególnie zaboleć fanów kultowych filmów i seriali. Do 10 kwietnia użytkownicy platformy mają ostatnią szansę, by obejrzeć aż 13 produkcji, które wkrótce znikną z serwisu. Wśród nich znajduje się jeden z najgłośniejszych horrorów ostatnich lat – „Egzorcysta papieża”.

Horror, który wywołał dreszcze
Jednym z tytułów, które opuszczają katalog Netfliksa, jest „Egzorcysta papieża” z 2023 roku. Film w reżyserii Juliusa Avery'ego jest oparty na prawdziwych wspomnieniach ojca Gabriele Amortha – głównego egzorcysty Watykanu. W tej produkcji Russell Crowe wciela się w rolę ojca Amortha, który w 1987 roku zostaje wysłany do Hiszpanii, by zbadać przypadek opętania młodego chłopca. W trakcie śledztwa duchowny odkrywa nie tylko przerażające fakty dotyczące obecności demona, ale też mroczne tajemnice Kościoła. Film przez wiele tygodni cieszył się ogromną popularnością wśród polskich widzów i przez dłuższy czas utrzymywał się w czołówce najchętniej oglądanych pozycji na Netfliksie.
Pożegnanie z wielkimi hitami
„Egzorcysta papieża” to tylko jeden z 13 tytułów, które znikną z oferty. W kwietniu pożegnamy się także z uwielbianą przez miliony „Erin Brockovich” – historią kobiety opartą na faktach, która mimo braku formalnego wykształcenia doprowadziła do jednego z największych w historii procesów przeciwko korporacji energetycznej. Kreacja Julii Roberts w tej roli przyniosła jej Oscara, Złoty Glob i nagrodę BAFTA. Z platformy znikną również:
- „Świry”
- „S.W.A.T. – jednostka specjalna”
- „Carlos Monzón: Nokautujący cios”
- „Ojciec chrzestny”
- „Tajni i fajni”
- „Zombieland: Kulki w łeb”
- „Fate of Alakada”
- „Kieszonkowcy”
- „Maska”
- „Mistrz”
- „Ekscentrycy z LA”
Choć każda z tych produkcji ma grono oddanych fanów, decyzja Netfliksa o ich usunięciu wpisuje się w politykę rotacji tytułów. Platforma dąży do tego, by oferować swoim widzom najbardziej aktualne, jakościowe i licencjonowane treści.
Ostatnia szansa na seans
Zbliżająca się data 10 kwietnia to ostateczny termin, by nadrobić zaległości i obejrzeć wspomniane produkcje. Warto wykorzystać ten czas, zanim filmy i seriale znikną na dobre. Choć część z nich być może w przyszłości wróci na platformę, w najbliższych tygodniach nie ma co na to liczyć. Jeśli planujesz filmowy wieczór, to doskonały moment, by sięgnąć po klasyki i hity, które za chwilę znikną z zasięgu jednego kliknięcia.

Redaktorka, korektorka, copywriterka. Studentka dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, absolwentka podyplomowej redakcji językowej tekstu na UW. Miłośniczka motoryzacji, podróży, fotografii oraz literatury.