Dłuższy urlop dla milionów pracowników. Oto, kto skorzysta na nowych przepisach

Od 1 stycznia 2026 roku w życie wejdą nowe zmiany w Kodeksie Pracy. W największym stopniu obejmą one osoby, które zatrudnione są na umowach innych niż standardowa umowa o pracę. Gwarantują one między innymi dłuższy urlop wypoczynkowy dla pracowników. Jakie jeszcze modyfikacje kryją się za nowymi przepisami i kto na tym najbardziej skorzysta?

Pracownicy podczas pracy | fot.elements.envato.com

Co zmieni się w przepisach?

Nowe zasady to próba zrównania praw pracowników zatrudnionych na umowie o pracę i tych zatrudnionych na innych umowach, np. cywilnoprawnych (umowach zlecenie). Zmiany, które czekają pracowników w przyszłym roku to przede wszystkim wydłużenie wymiaru urlopu wypoczynkowego oraz możliwość korzystniejszego naliczania stażu pracy. Jeśli chodzi o tę drugą kwestię, aktualnie do łącznego stażu pracy nie wlicza się zatrudnienie na podstawie umów zlecenia czy chociażby okres prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Od następnego roku ma to ulec zmianie i lata przepracowane na innych umowach niż umowa o pracę będą mogły być doliczone do stażu.

To dla pracowników szansa na kumulowanie sobie lat pracy, a także na zyskanie wielu przywilejów i dodatków do wynagrodzenia. Mogliby oni zyskać dłuższy urlop wypoczynkowy, który wynosiłby aż 26 dni, jeśli jego czas pracy (zarówno na umowie o pracę jak i umowie zlecenie) byłby dłuższy niż 10 lat. Aktualnie do stażu, na podstawie którego wyliczany jest urlop, wlicza się tylko okres zatrudnienia na umowie o pracę. Nowe regulacje poprawiłyby zatem sytuację wielu polskich pracowników.

Na zmianach skorzysta aż 5 milionów Polaków

Dłuższy urlop a także dużo korzystniejszy sposób wyliczania stażu pracy to niezwykle opłacalna zmiana dla dużego grona Polaków. Szacuje się, że skorzysta na niej aż 5 milionów zatrudnionych na innych umowach. Będą oni mieli także prawo do większych odpraw, nagród jubileuszowych czy dodatków stażowych.

Zmiany wejdą w życie od 1 stycznia przyszłego roku. I nie są to tylko przewidywania, a potwierdzone informacje, bo decyzja w tej sprawie została już oficjalnie podjęta przez rząd. Pracownicy, którzy latami czekali na tego typu zmiany, mają więc niemały powód do radości.