Dolar nie był tak słaby od lat. Na jednej z giełd zielono jak nigdy

Poniedziałek 14 kwietnia 2025 roku przyniósł potężne zawirowania na rynku walutowym. Amerykański dolar kontynuuje spadki i osiąga najniższy poziom od 2021 roku. Z kolei europejskie i azjatyckie rynki zareagowały wzrostami – zarówno w kursach walut, jak i notowaniach giełdowych. Wszystko przez decyzję Donalda Trumpa o częściowym wycofaniu ceł na produkty z Chin.

Dolary i euro | fot. elements.envato.com

Dolar tonie, euro się umacnia

Rano kurs dolara spadł do poziomu 3,768 zł i tym samym zanotował kolejną stratę (-0,16 proc.) oraz osiągnął wartość niewidzianą od niemal czterech lat. W piątek USD przebił poziom 3,766 zł po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa decyzji o zniesieniu ceł na 20 popularnych produktów importowanych z Chin. To ruch, który – zdaniem analityków – może być celowym osłabieniem dolara w duchu teorii tzw. Mar-a-Lago Accord. W tym samym czasie euro notuje wzrosty, wyceniane dziś na 4,285 zł (+0,11 proc.). Kurs EUR/USD osiągnął 1,137 dol. (+0,28 proc.), a niektóre prognozy mówią już o potencjalnym przekroczeniu granicy 1,14 dolara – najwyższego poziomu od początku 2022 roku.

Giełdowe odbicie w Azji

Zniesienie ceł na chińskie produkty z sektora technologicznego przyniosło ulgę azjatyckim spółkom, które są kluczowymi dostawcami dla Doliny Krzemowej. Na fali optymizmu:

  • Foxconn zyskał 4 proc.
  • Inventex także zyskał 4 proc.
  • Quanta, producent laptopów, aż 7 proc.
  • Goertek (dostawca Apple) wzrósł o 3 proc., a Lens Tech o 1,1 proc.
  • Samsung zanotował 2-procentowy wzrost.

Tajwański indeks giełdowy TWII wzrósł o 1 proc. i zasygnalizował silne odbicie sektora high-tech w regionie.

Tło polityczne

Ruch Trumpa, który zawiesił wysokie – sięgające nawet 145 proc. – cła na kluczowe produkty z Chin, może być elementem szerszej strategii walki o konkurencyjność amerykańskich towarów. Tym razem skorzystali nie tylko konsumenci, ale i inwestorzy, szczególnie na azjatyckim rynku. W grę wchodzą smartfony, komputery, panele słoneczne, karty pamięci i inne dobra technologiczne. Choć Trump pozostawił 10-procentowe stawki celne dla 75 państw, efekt psychologiczny dla rynku był natychmiastowy – euro poszybowało w górę, a dolar gwałtownie osłabł. 

Co dalej?

Średnie kursy walut opublikowane przez NBP w piątek, 11 kwietnia, wynosiły:

  • USD – 3,7606 zł 
  • EUR – 4,2972 zł 
  • CHF – 4,6249 zł 
  • GBP – 4,9297 zł 

Jak pokazują dane z poniedziałku, dolar kontynuuje trend spadkowy, a euro rośnie w siłę. Frank szwajcarski tanieje, a funt marginalnie zyskuje.