Gala pełna napięć! Oscary 2025 podzieliły widzów i krytyków

Oscary 2025 przejdą do historii jako jedno z najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń filmowych ostatnich lat. Choć gala miała swoje triumfy i wzruszenia, nie zabrakło również tematów, które wywołały burzliwe dyskusje wśród widzów i krytyków. Porażka faworyta, polityczne przemilczenia oraz napięcie wokół nominowanych filmów sprawiły, że tegoroczna ceremonia zostanie zapamiętana na długo.

Rozdanie Oscarów | fot. elements.envato.com

Conan O'Brien i kontrowersje na start

Oscary 2025 rozpoczęły się z przytupem. Gospodarz gali Conan O'Brien w swoim monologu otwierającym uderzył w kontrowersje, które od tygodni rozgrzewały dyskusje wokół nominacji. Skierował uszczypliwości w stronę Karli Sofii Gascon, pierwszej transpłciowej aktorki nominowanej do Oscara: „Karla, jeśli zamierzasz tweetować o Oscarach, pamiętaj, że nazywam się Jimmy Kimmel”. Odniósł się także do twórców „The Brutalist”, którzy skorzystali z technologii AI przy modulacji głosu i zapewnił: „Nasza gala została przygotowana bez użycia sztucznej inteligencji”. Jego żarty spotkały się zarówno z aplauzem, jak i z pewnym skrępowaniem publiczności. 

Najwięksi zwycięzcy i przegrani

Największym triumfatorem gali okazał się Sean Baker i jego „Anora” – film, który już w Cannes zdobył Złotą Palmę. Historia młodej striptizerki zakochanej w synu rosyjskiego oligarchy przyniosła twórcom nagrody w kategoriach: najlepszy film, reżyseria, scenariusz i montaż. Mikey Madison, odtwórczyni głównej roli, także triumfowała. Z kolei „Emilia Perez”, faworyt gali z rekordową liczbą 13 nominacji, skończyła wieczór zaledwie z dwiema nagrodami – za najlepszą piosenkę oraz drugoplanową rolę kobiecą dla Zoe Saldany. Krytycy wskazywali na napięcia wokół sposobu przedstawienia korekty płci i braku odpowiedniej reprezentacji Meksykanów w obsadzie. 

Polska obecność na Oscarach

Polska koprodukcja „Dziewczyna z igłą” Magnusa von Horna, choć nie zdobyła Oscara, została ciepło przyjęta. Ponadto polski wątek pojawił się w nagrodzonym „Prawdziwym bólu”, gdzie Kieran Culkin otrzymał nagrodę za rolę drugoplanową. W sekcji „In Memoriam” wspomniano również zmarłego Jana A.P. Kaczmarka. 

Oscary 2025 a polityka – przemilczenia i ukryte przekazy

Jednym z największych tematów po gali stało się to, czego nie powiedziano. Podczas Oscarów nie padło ani jedno słowo o Donaldzie Trumpie, co wzbudziło zdziwienie, biorąc pod uwagę jego kontrowersyjne działania. Nawet film „Wybraniec”, który demaskował populizm Trumpa, nie stał się pretekstem do otwartej dyskusji. Pojawiły się natomiast krótkie odniesienia do wojny w Ukrainie i konfliktu w Strefie Gazy. Daryl Hannah wypowiedziała słowa „Sława Ukrainie”, a twórcy dokumentu „Nie chcemy innej ziemi” mówili o konieczności zatrzymania czystek etnicznych. Mimo to, te wątki nie dominowały wieczoru. 

Wzruszenia i pożegnania

Jednym z najbardziej poruszających momentów wieczoru była przemowa Morgana Freemana, który oddał hołd zmarłemu Gene'owi Hackmanowi. Oscary tradycyjnie miały swoją sekcję „In Memoriam”, w której wspomniano wybitne osobowości świata filmu, w tym także polskiego kompozytora Jana A.P. Kaczmarka. 

Oscary 2025 – podzielone opinie

Tegoroczna gala rozdania Oscarów była mieszanką napięć, kontrowersji i momentów triumfu. Wielu widzów czuło się zawiedzionych decyzjami Akademii, zwłaszcza w przypadku „Emilii Perez”. Z drugiej strony, triumf „Anory” został odebrany jako zasłużony sukces dla niezależnego kina. Gala pozostawiła też więcej pytań niż odpowiedzi – zarówno w kwestii politycznych przemilczeń, jak i rosnącego podziału w Hollywood. Jedno jest pewne – Oscary 2025 zostaną zapamiętane na długo. Czy na dobre, czy na złe – to już kwestia interpretacji.