Gdy znikali, nikt nie słyszał o Wi-Fi. Teraz uczą się, jak działa Google

Kiedy trafiali do więzienia, na rynku królowała Nokia 3310, a Gadu-Gadu było szczytem cyfrowego świata. Dziś muszą nauczyć się od nowa, jak działa internet, smartfony i Google. Dzięki wyjątkowemu programowi „Cyfrowy re-start” więźniowie z Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu przygotowują się do życia w rzeczywistości, która w ciągu ich izolacji zmieniła się nie do poznania.

Nauka obsługi smartfona | fot. elements.envato.com

Świat zatrzymał się na grze w „węża”

Dla wielu skazanych cyfrowa rzeczywistość skończyła się w momencie ich zatrzymania. Telefony z monochromatycznym ekranem, legendarna Nokia 3310, proste komunikatory typu Gadu-Gadu – oto ich ostatnie wspomnienia związane z technologią. Po kilkunastu latach spędzonych za więziennym murem muszą stawić czoło zupełnie nowemu światu, który przywitał ich smartfonami, Wi-Fi, aplikacjami mobilnymi, płatnościami online i wszechobecnym Googlem.

„Cyfrowy re-start” – droga do przyszłości

W Zakładzie Karnym w Nowym Wiśniczu jest realizowany unikalny na skalę kraju program „Cyfrowy re-start”, który pomaga więźniom odnaleźć się w świecie nowych technologii. Celem projektu jest przygotowanie osadzonych do funkcjonowania w społeczeństwie cyfrowym, z którym nie mieli wcześniej styczności. Program obejmuje sześciu więźniów odbywających długie wyroki, którzy już wkrótce mają opuścić zakład karny.

Pierwszy smartfon, pierwszy e-mail

Podczas zajęć skazani uczą się obsługi smartfonów, zakładają swoje pierwsze konta mailowe, a niektórzy nawet wysłali już pierwszego w życiu e-maila. Choć dla większości pierwsze zetknięcie ze smartfonem było dużym wyzwaniem, dziś potrafią już samodzielnie obsługiwać podstawowe aplikacje. „Na początku zmiana tapety zajmowała im 15 minut” – relacjonuje mjr Margelist-Czajczyk autorka programu, funkcjonariuszka Służby Więziennej i rzeczniczka Dyrektora Okręgowego SW w Krakowie. Więźniowie uczą się też, jak korzystać z popularnych urządzeń codziennego użytku: symulatorów bankomatów, kas samoobsługowych, parkomatów czy paczkomatów. Współpraca z Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym z Krakowa umożliwiła nawet naukę obsługi biletomatów.

Walka z cyfrowym wykluczeniem

Projekt „Cyfrowy re-start” to jednak znacznie więcej niż tylko trening umiejętności technicznych. Jak podkreśla mjr Margelist-Czajczyk: „Wykluczenie cyfrowe jest ogromną barierą, jeżeli chodzi o integrację społeczną i zawodową, co zwiększa ryzyko recydywy. Budzi też złość, co może sprzyjać zachowaniom przestępczym. Celem jest więc nasze podstawowe działanie – zapobieganie powrotowi do przestępstwa i przywrócenie skazanych do społeczeństwa”. Uczestnicy zajęć poznają również zasady bezpiecznego poruszania się w sieci, uczą się rozpoznawać fake newsy oraz dbać o prywatność w internecie.

Program, który może zmienić życie

„Cyfrowy re-start” to pierwsza taka inicjatywa w Polsce, a być może i na świecie. Zainteresowanie projektem wykazały już inne placówki penitencjarne. Dla uczestników to nie tylko cenna wiedza, ale przede wszystkim większa pewność siebie przed opuszczeniem więzienia. „Mamy nadzieję, że dzięki temu programowi już do nas nie wrócą” – podsumowuje autorka projektu.

Zakład Karny w Nowym Wiśniczu przeciera szlaki resocjalizacji dostosowanej do wymagań XXI wieku. Więźniowie, którzy jeszcze niedawno nie wiedzieli, co to jest Wi-Fi, dziś uczą się, jak żyć w nowoczesnym, cyfrowym świecie.