Google może stracić Chrome. Sąd zdecyduje o przyszłości przeglądarki
Gosia KołakowskaGigant Google w strachu przed sprzedażą Chrome. W ubiegłym roku amerykański Sąd federalny orzekł, że Google nadużywa monopolu na rynku technologicznym. W konsekwencji czego, nakazano firmie sprzedaż swojej sztandarowej przeglądarki - Chrome. Co będzie dalej i czy pozycja Google Chrome rzeczywiście jest zagrożona?
Wyszukiwarka internetowa | fot.elements.envato.com
Czy Chrome zostanie sprzedana?
Orzeczenie amerykańskiego Sądu poskutkowało naciskami na Departament Sprawiedliwości, aby ten zmusił wielki koncern do sprzedaży swojej przeglądarki. Taki scenariusz mógłby być dla Google’a ogromnym ciosem i zachwiałby jego mocną pozycję na rynku. Zapewne byłby także powodem radości dla jego rywali, którzy mieliby z tego tytułu korzyści.
Nic więc dziwnego, że Google nie chce dopuścić do spełnienia się tego scenariusza i zwróciło się do Departamentu Sprawiedliwości z prośbą o zastosowanie w stosunku do niego mniej brutalnych środków. Na ten moment jednak sprawa pozostaje zawieszona i oczekuje na orzeczenie Sądu, które poznamy już lada moment. Decyzja w tej sprawie ma zostać wydana w kwietniu tego roku.
Prośba o wsparcie od Białego Domu
Nie ma się co dziwić, że Google, które znalazło się, delikatnie mówiąc, w podbramkowej sytuacji szuka pomocy wszędzie, gdzie się da. Gigant zwrócił się po pomoc do samego Donalda Trumpa.
Jego obecność w Białym Domu przynosi nadzieję na uniknięcie najczarniejszego możliwego scenariusza. Trump sam bowiem jest biznesmenem i istnieje duża szansa na to, że zrozumie potrzebę utrzymania Google Chrome i pozwoli światowej korporacji bez przeszkód rozwijać swój monopol. Taki bieg zdarzeń uratowałby Google przed poważnymi stratami, zarówno finansowymi jak i wizerunkowymi. Możemy więc założyć, że sytuacja Google Chrome jest na ten moment stabilna oraz że nic jej nie grozi i nadal pozostanie ona w rękach Google’a.
Jak widać, w tej sytuacji nic jeszcze nie jest przesądzone. Istnieją duże szanse na to, że najgorszy zakładany przez wielu scenariusz wcale się nie spełni, a przeglądarka Chrome nie zostanie przekazana w ręce nowego właściciela. Aby jednak mieć stuprocentową pewność tego, musimy poczekać, aż Sąd wyda orzeczenie, a to nastąpi w kwietniu. Jednak, według przewidywań, będzie ono dla Google’a stosunkowo łagodne.