Koniec ukrywania cen mieszkań. Oto prawdziwe stawki za metr
Zuzanna GąsiorowskaCeny mieszkań w Polsce już od dawna przyprawiają o zawrót głowy. Bez względu na to, czy kupujemy lokal na rynku pierwotnym, czy wtórnym, trzeba się liczyć ze znacznymi kosztami. Jednak do niedawna potencjalni klienci mieli jeszcze jeden poważny problem – deweloperzy rzadko ujawniali publicznie dokładne ceny swoich mieszkań. Teraz sytuacja uległa zmianie dzięki oddolnej inicjatywie, która może zrewolucjonizować rynek nieruchomości.
Budowa bloku mieszkalnego | fot. elements.envato.com
Zaskakujące ceny mieszkań w Warszawie
Nie jest tajemnicą, że w stolicy ceny nieruchomości należą do najwyższych w kraju. Kwoty przekraczające 40 000 zł za metr kwadratowy nie są już niczym nadzwyczajnym. Mimo tego szczegółowe informacje o cenach mieszkań często są celowo ukrywane przez deweloperów, którzy wymagają od potencjalnych klientów podania danych kontaktowych, umówienia spotkania, lub zapisu do newslettera, zanim ujawnią jakiekolwiek stawki. Ta sytuacja frustruje wiele osób, które nie chcą tracić czasu na niepotrzebne formalności, a jednocześnie potrzebują konkretnej informacji, aby móc szybko ocenić, czy dana oferta jest w ich zasięgu finansowym.
Internetowa baza ujawnia prawdziwe ceny
Rozwiązanie tego problemu przyszło ze strony niezależnego internauty znanego pod pseudonimem Okna Bej, który zdecydował się stworzyć publicznie dostępną bazę danych cen mieszkań od polskich deweloperów. Pod koniec lutego na platformie GitHub opublikował plik zawierający ponad 100 tys. cen ofertowych mieszkań z różnych regionów kraju. Dzięki temu narzędziu każdy zainteresowany może szybko sprawdzić, jakie stawki obowiązują w konkretnych inwestycjach, bez konieczności kontaktowania się z działami sprzedaży. Co istotne, baza została udostępniona również w formie strony internetowej, bardzo prostej w obsłudze, gdzie użytkownicy mogą błyskawicznie odnaleźć interesujące ich lokalizacje oraz ceny mieszkań.
Legalność inicjatywy i reakcje deweloperów
W wywiadzie dla portalu InnPoland Okna Bej potwierdził, że wszystkie dane pozyskano legalnie, przy wykorzystaniu z ogólnodostępnych źródeł internetowych. Choć deweloperzy szybko zareagowali i zablokowali dotychczasowy sposób pozyskiwania danych, twórca projektu zapewnia, że będzie aktualizował bazę regularnie – raz w miesiącu. Jednocześnie inicjatywa na nowo rozbudziła dyskusję o transparentności rynku nieruchomości w Polsce. Od dawna mówi się o konieczności ustawowego zobowiązania deweloperów do jawnego publikowania cen, ale dotychczasowe próby wprowadzenia takich regulacji nie przyniosły efektów. Pomysłodawca bazy ma nadzieję, że jego projekt przyspieszy wprowadzenie takich zmian w prawie.
Koniec ery niejasnych ofert?
Coraz więcej osób korzystających z bazy cenowej zauważa, jak bardzo takie narzędzie ułatwia poszukiwania odpowiedniego mieszkania. Nie tylko pozwala ono oszczędzić czas, ale także daje możliwość szybkiego porównania cen ofert w okolicy, co znacząco wzmacnia pozycję negocjacyjną klientów. W obliczu tej sytuacji presja na deweloperów rośnie, a ukrywanie cen staje się coraz bardziej kontrowersyjną praktyką, która może odstraszać potencjalnych nabywców. Jeśli trend ujawniania cen się utrzyma, być może już wkrótce rynek nieruchomości stanie się bardziej przejrzysty, a klienci zyskają dostęp do pełnej informacji bez zbędnych utrudnień.