Koniec z wybieraniem biletu. Nowy system sam policzy najtańszą opcję
Zuzanna GąsiorowskaZmiany w systemach biletowych w polskich miastach stają się faktem. Rzeszów, jako jedno z pierwszych miast, wprowadza inteligentny system biletowy, który automatycznie dobierze najkorzystniejszą opcję dla pasażera. Nie trzeba już się zastanawiać, czy bardziej opłaca się kupić bilet jednorazowy, dobowy czy miesięczny – system wszystko policzy sam. A to dopiero początek, bo podobne rozwiązania planują już kolejne miasta, w tym Warszawa, Kraków i Łódź.
Kasownik w komunikacji miejskiej | fot. elements.envato.com
Rzeszów pierwszy w wyścigu. Inteligentny bilet bez konieczności wyboru
Decyzją Rady Miasta Rzeszowa miasto wprowadza inteligentny system biletowy. Jest to przełom w sposobie rozliczania opłat za przejazdy komunikacją miejską. Zamiast wybierać konkretny bilet przed podróżą, pasażerowie będą po prostu przykładać swoją kartę płatniczą do czytnika. System zapisze liczbę przejazdów i na koniec dnia automatycznie wybierze najkorzystniejszy wariant cenowy. To oznacza, że jeśli ktoś wykona tylko dwa lub trzy przejazdy, system policzy je jako bilety jednorazowe. Jeśli jednak podróży będzie więcej, system automatycznie przeliczy, czy bardziej opłacałby się np. bilet dobowy, i na tej podstawie rozliczy pasażera.
Dlaczego nowy system ma sens?
Każdy pasażer komunikacji miejskiej zna ten problem – nie wiadomo, jak długo będziemy podróżować. Często kupujemy bilet dobowy na wszelki wypadek, a potem okazuje się, że moglibyśmy wybrać bilety jednorazowe i wydać mniej. Z drugiej strony zdarza się, że planujemy jedynie krótki przejazd, ale w ciągu dnia dochodzą kolejne i bardziej opłacałoby się kupić bilet dobowy. Takie sytuacje to codzienność, a nowy system ma je wyeliminować. Teraz to system automatycznie dobierze najkorzystniejszą opcję – koniec z niepotrzebnym przepłacaniem i główkowaniem nad wyborem biletu.
Warszawa i inne miasta idą w tym samym kierunku
Podobne rozwiązanie planuje również Warszawa, ale w nieco bardziej zaawansowanej wersji. W stolicy pasażerowie nie będą musieli nawet przykładać karty do czytnika. Całość obsługiwana będzie przez aplikację mobilną, która sama rozliczy podróże i wybierze najtańszą opcję. W Krakowie już teraz działa system CiCo (Check-in-Check-out) w aplikacji iMKA. Dzięki niemu wystarczy aktywować aplikację, a system sam wykryje, na jakim przystanku wsiadamy i w którym kierunku jedziemy. Po opuszczeniu pojazdu wystarczy jednym kliknięciem zakończyć podróż, a system automatycznie rozliczy przejazd na podstawie liczby pokonanych przystanków.
Łódź stawia na kody QR
Łódź również przygotowuje swój nowoczesny system, który ma działać na podobnych zasadach, ale zamiast aplikacji czy kart płatniczych, wykorzysta kody QR. Pasażer przed wejściem do autobusu lub tramwaju zeskanuje kod znajdujący się na przystanku, a po wyjściu zrobi to samo – system naliczy opłatę tylko za rzeczywiście przejechane przystanki.
Przyszłość biletów komunikacyjnych – koniec z tradycyjnymi kasownikami?
Nowoczesne systemy biletowe zmieniają sposób podróżowania. Inteligentne naliczanie opłat, które samo wybiera najkorzystniejszą opcję, sprawia, że pasażerowie nie muszą się już martwić o wybór biletu. To oznacza mniej stresu, mniej zbędnych wydatków i większą wygodę. Wszystko wskazuje na to, że przyszłość komunikacji miejskiej to pełna automatyzacja systemów biletowych. W perspektywie kilku lat możemy całkowicie pożegnać się z tradycyjnymi kasownikami i papierowymi biletami. Wystarczy aplikacja lub karta płatnicza, a system sam zadba o resztę.