Myślisz, że coś ci się należy? Sprawdź, zanim będzie za późno
Zuzanna GąsiorowskaZmiany w prawie spadkowym mogą zaskoczyć wielu spadkobierców – zwłaszcza tych, którzy są przekonani, że mają zagwarantowane prawo do spadku lub zachowku. Nowe przepisy dają większą swobodę osobom sporządzającym testament, ale jednocześnie utrudniają życie bliskim, którzy dotąd mogli liczyć na udział w majątku niezależnie od ostatniej woli zmarłego.
Polskie banknoty | fot. elements.envato.com
Kto może otrzymać zachowek?
Zgodnie z obowiązującym prawem zachowek przysługuje najbliższej rodzinie zmarłego – zstępnym (dzieciom, wnukom), małżonkowi oraz rodzicom. To zabezpieczenie dla tych osób, które mogłyby zostać pominięte w testamencie. Do tej pory, nawet jeśli ktoś nie był uwzględniony w ostatniej woli, mógł żądać od spadkobierców zapłaty określonej części majątku – właśnie w formie zachowku. Wartość zachowku to zazwyczaj połowa tego, co dana osoba odziedziczyłaby, gdyby testamentu nie było i obowiązywał ustawowy porządek dziedziczenia. Wyjątek stanowią osoby małoletnie lub trwale niezdolne do pracy. W ich wypadku zachowek wynosi aż dwie trzecie przysługującego udziału.
Co zmieniają nowe przepisy?
Najważniejsze zmiany dotyczą procesu wydziedziczenia. Od teraz sporządzenie testamentu z pominięciem konkretnego członka rodziny, bez konieczności długiego uzasadniania tej decyzji, może skutkować całkowitą utratą prawa do zachowku. To istotne uproszczenie procedury, które zwiększa kontrolę testatora nad tym, komu i w jakiej formie zostawi majątek. Dodatkowo wprowadzono nowe zasady dotyczące obliczania wartości masy spadkowej, na podstawie której wylicza się zachowek. Wliczany jest do niej m.in. fundusz założycielski tzw. fundacji rodzinnej – pod warunkiem, że nie został ujęty w testamencie. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy fundusz został ustanowiony co najmniej dziesięć lat przed śmiercią spadkodawcy.
Zachowek? Tylko jeśli nie minie pięć lat
Osoby uprawnione do zachowku muszą pamiętać o terminach. Zgodnie z przepisami, roszczenie o wypłatę zachowku przedawnia się po pięciu latach od otwarcia spadku (czyli zazwyczaj po śmierci spadkodawcy). Po tym czasie nie można już skutecznie domagać się swoich praw w sądzie. Uprawnieni mogą domagać się zachowku na dwa sposoby – poprzez wezwanie do zapłaty skierowane do spadkobierców albo złożenie pozwu sądowego. W obu wypadkach warto działać niezwłocznie, szczególnie gdy istnieją podejrzenia, że można zostać pominiętym w testamencie.
Co warto zrobić, żeby nie stracić spadku?
Jeśli spodziewasz się, że możesz być uprawniony do zachowku, ale nie masz pewności co do treści testamentu, sprawdź to jak najszybciej. Oto kilka praktycznych kroków.
- Złóż wniosek o otwarcie i ogłoszenie testamentu – można to zrobić w sądzie lub u notariusza.
- Zgłoś swoje roszczenie – najlepiej pisemnie i z potwierdzeniem odbioru.
- Skonsultuj się z prawnikiem – zmiany w prawie są skomplikowane, a każdy przypadek może wyglądać inaczej.
Warto też pamiętać, że jeśli ktoś zostanie formalnie wydziedziczony, to traci nie tylko prawo do spadku, ale i do zachowku. Co istotne, wydziedziczenie musi być wyraźnie wskazane w testamencie wraz z konkretnym powodem. Nowe przepisy ułatwiają ten proces i rozszerzają katalog przyczyn. Nowe prawo ma ułatwić zarządzanie majątkiem i planowanie spadkowe, ale jednocześnie nakłada na bliskich większą odpowiedzialność – nie można już zakładać, że „na pewno coś się należy”. Jeśli nie zareagujemy w porę, możemy zostać z niczym.