Najbrutalniejszy film Netflixa bije rekordy. Rządzi w 50 krajach
Zuzanna GąsiorowskaNetflix po raz kolejny udowadnia, że lokalne produkcje mają globalny potencjał. Meksykański film „Kontratak” w błyskawicznym tempie podbija serca widzów, ale i szokuje ekstremalną brutalnością. Produkcja zdominowała rankingi oglądalności na całym świecie i bije rekordy popularności. Co sprawia, że widzowie tak chętnie sięgają po tę niezwykle krwawą opowieść?
Film akcji | fot. elements.envato.com
Meksykańska produkcja podbija Netflixa
W ostatnich latach Netflix coraz chętniej inwestuje w lokalne produkcje, które – choć początkowo skierowane na krajowy rynek – szybko zdobywają międzynarodową popularność. Tak stało się również z „Kontratakiem”, meksykańskim thrillerem akcji, który w zaledwie kilka dni po premierze stał się numerem jeden w rankingu Netflixa w blisko 50 krajach. Film przedstawia historię elitarnej jednostki specjalnej, dowodzonej przez kapitana Guerrero, której celem jest odbicie zakładników z rąk kartelu narkotykowego. Misja szybko przeradza się w brutalną walkę o przetrwanie, pełną intensywnych starć z bezlitosnymi przestępcami. Popularność „Kontrataku” przełożyła się na rekordową liczbę 18,6 mln wyświetleń w premierowy weekend. To wynik, który plasuje go w czołówce nieanglojęzycznych filmów Netflixa, co tylko potwierdza globalny potencjał lokalnych produkcji.
Brutalność na niespotykaną skalę
„Kontratak” to film, który nie oszczędza widzów. Brutalność scen walki i realizm przedstawionych obrażeń sprawiają, że nie jest to produkcja dla osób o słabych nerwach. W filmie roi się od krwawych starć, postrzałów w głowę, eksplozji rozrywających ciała oraz scen łamania kończyn w trakcie walki. Na ekranie widzimy też martwe ciała i ich fragmenty porozrzucane po polu bitwy. Pod względem natężenia przemocy „Kontratak” może konkurować z najbardziej krwawymi filmami ostatnich lat. Niektórzy widzowie porównują go do gier komputerowych takich jak „Call of Duty” czy „Battlefield”, w których brutalność staje się wręcz elementem stylistycznym. Dla jednych to atut, dla innych – powód do krytyki.
Przyjęcie filmu – hit, ale nie arcydzieło
Mimo ogromnej popularności „Kontratak” nie zbiera wyłącznie pozytywnych opinii. Krytycy zwracają uwagę na brak głębi fabularnej oraz naciągany scenariusz, który miejscami odbiega od rzeczywistości. Film nie oferuje tej samej intensywnej atmosfery co np. „Sicario”, które w realistyczny sposób przedstawia zmagania z kartelami narkotykowymi. Zamiast tego „Kontratak” przypomina klasyczne kino akcji, w którym fabuła ustępuje miejsca widowiskowym starciom. Nie oznacza to jednak, że film nie znajdzie swoich fanów. Miłośnicy dynamicznych, pełnych adrenaliny produkcji z pewnością docenią widowiskowe sceny akcji i mocne wrażenia. Jeśli jednak ktoś oczekuje bardziej złożonej narracji i głębszego przesłania, może poczuć się zawiedziony.
„Kontratak” to film brutalny, dynamiczny i widowiskowy, który jednocześnie wzbudza zachwyt i kontrowersje. Zdobył miano jednego z najbardziej krwawych filmów Netflixa i w błyskawicznym tempie podbił globalne rankingi oglądalności. Czy warto go obejrzeć? Jeśli lubisz intensywną akcję i nie przeszkadza ci ekstremalna brutalność – jak najbardziej. Jeśli jednak szukasz bardziej realistycznego i głębokiego thrillera – „Kontratak” może cię rozczarować.