Nawet 41 tys. zł kary za wideorejestrator w samochodzie
Zuzanna GąsiorowskaWideorejestrator to urządzenie, które dla wielu kierowców stało się nieodłącznym elementem wyposażenia samochodu. Pomaga w dokumentowaniu trasy, stanowi dowód w przypadku kolizji czy sporów drogowych, a także może chronić przed niesłusznymi mandatami. Jednak nie wszędzie można go legalnie używać. W niektórych krajach Europy jego posiadanie jest nie tylko nielegalne, ale może grozić gigantycznymi karami finansowymi.
Wideorejestrator w aucie | fot. elements.envato.com
Gdzie wideorejestratory są zabronione?
Chociaż w Polsce wideorejestratory są legalne i coraz bardziej popularne, to w niektórych krajach Europy ich posiadanie może skończyć się mandatem. Najsurowsze przepisy obowiązują w Austrii, gdzie nagrywanie trasy jest uznawane za naruszenie prywatności. Obowiązuje tam jedna z najbardziej rygorystycznych polityk w Europie dotyczących ochrony danych osobowych. Za samo posiadanie kamerki samochodowej zamontowanej na szybie grozi kara do 10 tys. euro (ok. 41 tys. zł). Podobne ograniczenia obowiązują w:
- Luksemburgu – korzystanie z wideorejestratora jest zabronione, a za publikację nagrań bez zgody osób na nich uwiecznionych można ponieść odpowiedzialność karną,
- Portugalii – całkowity zakaz używania rejestratorów jazdy.
W Niemczech i Szwajcarii możesz nagrywać, ale pod pewnymi warunkami
Niektóre kraje zezwalają na korzystanie z wideorejestratorów, ale pod ścisłymi warunkami:
- Niemcy – można nagrywać trasę, ale publikacja nagrań bez zgody nagranych osób jest zabroniona i może skutkować pozwem sądowym,
- Szwajcaria – nagrywanie nie może być ciągłe, rejestrator powinien włączać się tylko w przypadku wykrycia kolizji.
W tych krajach nagrania nie mogą być udostępniane publicznie, np. w mediach społecznościowych, bez odpowiedniego zamazania wizerunków postronnych osób i tablic rejestracyjnych.
Węgry i Włochy – obowiązek usuwania nagrań
W niektórych krajach można korzystać z wideorejestratorów, ale obowiązują limity czasowe dotyczące przechowywania nagrań:
- Węgry – nagrania muszą być usunięte maksymalnie po pięciu dniach,
- Włochy – nagrania należy usuwać na bieżąco, co oznacza, że nie można ich gromadzić przez dłuższy czas.
W tych krajach nie można również udostępniać filmów w internecie bez zamazania wizerunków innych uczestników ruchu.
Dlaczego niektóre kraje zabraniają wideorejestratorów?
Główne powody zakazu wideorejestratorów w niektórych krajach to:
- ochrona prywatności – w krajach takich jak Austria czy Luksemburg nagrywanie innych osób bez ich zgody jest uznawane za naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych,
- obawa przed nadużyciami – w niektórych państwach uważa się, że nagrania mogą być wykorzystywane w niewłaściwy sposób, np. do szantażu lub manipulacji materiałami dowodowymi,
- różnice w prawie drogowym – niektóre państwa obawiają się, że powszechne używanie kamer w samochodach może doprowadzić do nadmiernego zgłaszania drobnych wykroczeń.
Jak uniknąć problemów za granicą?
Jeśli planujesz podróż samochodem po Europie i korzystasz z wideorejestratora, warto sprawdzić lokalne przepisy, aby uniknąć wysokiego mandatu. Oto kilka praktycznych wskazówek.
- Przed wyjazdem sprawdź przepisy drogowe kraju, do którego się udajesz.
- W krajach takich jak Austria czy Luksemburg najlepiej całkowicie zdemontować rejestrator przed przekroczeniem granicy.
- Unikaj publikowania nagrań w mediach społecznościowych, zwłaszcza jeśli podróżujesz po Niemczech czy Szwajcarii.
- Na Węgrzech i we Włoszech pamiętaj o regularnym usuwaniu nagrań.
Chociaż wideorejestratory są niezwykle przydatne, nie wszędzie są legalne. W Austrii za samo posiadanie kamerki można dostać mandat do 41 tys. zł, a w Luksemburgu czy Portugalii ich używanie jest całkowicie zabronione. Warto więc zawczasu sprawdzić obowiązujące przepisy, aby uniknąć problemów i niepotrzebnych kosztów.