Obiecywali zyski bez pracy. Teraz 90 proc. żałuje, że w to weszło

Jeszcze kilka lat temu inwestowanie w mieszkania uchodziło za finansowy Święty Graal. Wmawiano, że „na nieruchomościach nie da się stracić”, a dochód pasywny z wynajmu to żyła złota. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Nowe dane pokazują, że aż 90 proc. inwestorów żałuje wejścia w ten biznes, a ponad połowa miała poważne problemy z lokatorami.

Wynajem mieszkania | fot. elements.envato.com

Inwestowanie w mieszkania – zysk czy pomyłka?

Gdy w 2022 roku gwałtownie wzrosły stopy procentowe, Polacy zaczęli wstrzymywać się z zakupami mieszkań. W ich miejsce pojawili się inwestorzy – zamożniejsi, często operujący gotówką. Na rynku pierwotnym stanowili aż 70 proc. kupujących, na wtórnym – połowę. Dziś wielu z nich przekonuje się, że dochód z wynajmu nie zawsze jest dochodowy. Z danych portalu FLTR.pl wynika, że w Polsce nawet 977 tys. osób zajmuje się wynajmem mieszkań. Aż 900 tys. z nich to tzw. nieprofesjonaliści, którzy wynajmują jedno lub dwa mieszkania. To właśnie oni są najbardziej narażeni na straty, zarówno finansowe, jak i psychiczne.

Zamiast zysków – gołębie, krew i awantury

Historie wynajmujących brzmią jak horror. Krew na ścianach, martwe ptaki na balkonie, lodówki pełne gnijącego jedzenia to codzienność niektórych właścicieli mieszkań. Dochodzą do tego lokatorzy unikający kontaktu, zmieniający numery telefonów, unikający płatności, a w skrajnych przypadkach – agresywni. Choć nie są to tylko polskie doświadczenia (badania Clever Real Estate dotyczą rynku amerykańskiego), pokazują one jasno, że wynajem mieszkania to nie pasywny dochód, tylko praca pełna stresu i nieprzewidywalności.

Liczby nie kłamią

Z danych wynika, że:

  • 51 proc. inwestorów miało problemy z lokatorami,
  • 39 proc. straciło pieniądze na całym przedsięwzięciu,
  • 31 proc. żałuje zakupu nieruchomości na wynajem,
  • 31 proc. wybrało złą lokalizację,
  • 31 proc. doświadczyło długich okresów pustostanu.

Dla wielu osób inwestowanie w mieszkania miało być prostym sposobem na zabezpieczenie przyszłości. W rzeczywistości okazało się drogą pełną min i rozczarowań. Nawet jeśli ktoś powierzył zarządzanie firmie, problemy nie znikają, a pojawiają się koszty remontów, pustostany i nieprzewidziane naprawy.

Inwestycja w nieruchomość na wynajem może przynieść zysk, ale tylko pod warunkiem doświadczenia, dobrego przygotowania i świadomości ryzyka. W innym wypadku, zamiast pasywnego dochodu, można sobie zafundować stres i wieloletnie straty.