Polska też jest na tej liście, ale nie mamy się z czego cieszyć

Całkiem niedawno na portalu What'sOnNetflix opublikowany został ranking dwudziestu krajów, które w ostatnim czasie wyprodukowały dla platformy Netflix najwięcej produkcji. Początek rankingu raczej nikogo nie dziwi. Na którym miejscu uplasował się nasz kraj?

serwis streamingowy | fot.elements.envato.com

Które kraje przodują w tworzeniu netflixowych hitów?

Pierwsze miejsce w tym rankingu raczej nie będzie dla wielu zdziwieniem. Zajmują je Stany Zjednoczone. Z 50 filmów wyprodukowanych dla Netflixa w ostatnich trzech latach, aż 44 zostały wyprodukowane właśnie tam. Jeśli chodzi o seriale, również ich duża większość, bo aż 33 na 50, pochodzi z USA. Trzeba jednak przyznać Stanom, że mocno starają się, by przodować w tym rankingu. A co dalej? Równie zaszczytne, drugie miejsce przypadło Korei Południowej. To ten kraj wyprodukował słynny na całym świecie „Squid Game”. Na trzecim miejscu mamy Wielką Brytanię – producenta tak słynnego w ostatnim czasie serialu „Dojrzewanie”. To nie jedyny słynny wytwór tego kraju. Ogromną popularność zyskały też tytuły takie jak „Dżentelmeni” czy „Reniferek”. Dalsze miejsca w zestawieniu przypadły między innymi Norwegii, Hiszpanii czy Australii.

A gdzie w tym zestawieniu jest Polska?

Czołówkę rankingu już poznaliśmy, rodzi się zatem pytanie o to, gdzie uplasował się nasz kraj? Co prawda jesteśmy w TOP20 krajów, które produkują najwięcej netflixowych hitów, natomiast jest jedno „ale”. Zajmujemy dopiero 12 miejsce, co raczej nie jest dużym powodem do dumy. O ile takim powodem jest w ogóle. Co spowodowało, że nasz wynik prezentuje się tak, a nie inaczej? Zdaniem autora rankingu, powodem tego był fakt, że jako kraj odnieśliśmy mało naprawdę dużych, wartych uwagi sukcesów. Takich hitowych polskich produkcji było jego zdaniem za mało, by móc cieszyć się wyższymi notami. Oczywiście, zdarzały się polskie tytuły, które wzbudzały duże zainteresowanie, jednak czegoś im brakowało i nie osiągnęły takiej skali sukcesu jak hity z USA czy Korei.

Zaraz po tym stwierdzeniu twórca rankingu zadaje kolejne pytanie, zastanawiając się dlaczego Netflix upiera się, żeby tak dużo inwestować w nasz rynek. Być może jednym z powodów jest fakt, że Polska to kraj, w którym Netflix jest mocno popularny i nadal posiada dużą liczbę subskrybentów?

Choć Polska znalazła się w ważnym rankingu TOP20 i na pierwszy rzut oka to mógłby być spory powód do dumy, to 12 miejsce może jednak być lekko rozczarowujące. Zamiast radości, wyniki rankingu zostawiają nas z uczuciem pewnego niedosytu. No cóż, pozostaje nam mieć nadzieję, że Polska będzie produkować więcej hitów, które wyniosą ją na wyżyny takich i podobnych zestawień.