Ryanair szykuje rewolucję. Wielka zmiana dla pasażerów

Od 1 maja 2025 roku Ryanair całkowicie rezygnuje z drukowanych kart pokładowych. Oznacza to, że pasażerowie będą musieli korzystać z wersji cyfrowej w aplikacji mobilnej przewoźnika. Zmiana dotknie miliony osób podróżujących tanimi liniami lotniczymi i może stanowić wyzwanie, zwłaszcza dla tych, którzy nie są biegli w korzystaniu z nowych technologii.

Bilet lotniczy | fot. elements.envato.com

Koniec z drukowaniem kart pokładowych 

Ryanair, lider wśród tanich linii lotniczych, wprowadza jedną z największych zmian w obsłudze pasażerów. Już od 1 maja 2025 roku podróżujący nie będą mogli korzystać z tradycyjnych, drukowanych kart pokładowych. Ich jedyną opcją będzie cyfrowa wersja biletu, dostępna w aplikacji mobilnej Ryanaira. Decyzja nie jest zaskoczeniem – już w październiku 2024 roku prezes linii Michael O’Leary zapowiadał, że zmiana jest nieunikniona. Teraz, gdy termin wprowadzenia nowych zasad jest coraz bliższy, wielu pasażerów zaczyna się zastanawiać, jak wpłynie to na ich podróże. 

Dlaczego Ryanair rezygnuje z papierowych kart pokładowych? 

Tani przewoźnik od lat jest znany z cięcia kosztów i usprawniania procedur na lotniskach. Rezygnacja z drukowanych kart pokładowych pozwoli firmie zaoszczędzić na obsłudze klientów, zmniejszyć liczbę pracowników na lotniskach oraz ograniczyć czas odprawy. Według danych Ryanaira aż 80% pasażerów już teraz korzysta z mobilnych kart pokładowych. Jednak 20% nadal drukuje bilety, a to oznacza, że ponad 37 milionów osób rocznie będzie musiało dostosować się do nowej rzeczywistości. 

Problemy z nową polityką 

Choć zmiana może wydawać się krokiem ku nowoczesności, nie wszyscy pasażerowie są zadowoleni. Starsze osoby oraz podróżni, którzy nie korzystają ze smartfonów, mogą mieć trudności z odprawą. Nie wszyscy mają dostęp do aplikacji mobilnej, a w niektórych sytuacjach telefon może po prostu się rozładować lub ulec awarii. Kolejną kontrowersją jest fakt, że z lotnisk znikną punkty drukowania kart pokładowych. To oznacza, że jeśli pasażer zapomni o pobraniu biletu do aplikacji, może mieć poważny problem z wejściem na pokład. 

Wyjątek dla Maroka 

Zmiana dotyczy wszystkich tras Ryanaira, z wyjątkiem lotów z Maroka. W tym kraju władze nadal wymagają tradycyjnych, drukowanych kart pokładowych. Na oficjalnej stronie przewoźnika można znaleźć informację, że pasażerowie odlatujący z Maroka muszą mieć przy sobie papierowy bilet, ponieważ cyfrowa wersja nie jest akceptowana przez tamtejsze lotniska. 

Co zrobić, aby uniknąć problemów?

Zmiana wejdzie w życie już 1 maja 2025 roku, dlatego warto się do niej przygotować. Oto kilka wskazówek, jak uniknąć problemów na lotnisku.

  1. Zainstaluj aplikację Ryanaira na telefonie i zapoznaj się z jej działaniem. 
  2. Przed wylotem sprawdź, czy twój smartfon jest naładowany – warto mieć przy sobie powerbank. 
  3. Upewnij się, że masz dostęp do internetu na lotnisku, aby pobrać kartę pokładową. 
  4. Jeśli nie używasz smartfona, poproś kogoś z rodziny lub znajomych o pomoc w odprawie i zapisaniu biletu. 

Nowa polityka Ryanaira może budzić mieszane uczucia. Z jednej strony digitalizacja procesu odprawy to krok w stronę nowoczesności i oszczędności, ale z drugiej – pozbawia pasażerów wyboru i może stwarzać problemy dla mniej technologicznie zaawansowanych podróżnych. Czy przewoźnik wprowadzi jakieś dodatkowe rozwiązania dla osób starszych lub pasażerów bez dostępu do smartfonów? Tego dowiemy się już w nadchodzących miesiącach. Jedno jest pewne – od 1 maja 2025 roku papierowe bilety w Ryanairze przejdą do historii.