To jeden z najczęstszych błędów na stacji paliw. Kara do 3000 zł

Kuszące promocje na stacjach paliw potrafią skłonić kierowców do pomysłów, które – choć z pozoru niewinne – mogą skończyć się dotkliwą karą. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest tankowanie paliwa „na zapas” do niewłaściwych pojemników. W skrajnych przypadkach może to oznaczać nawet 3000 zł mandatu, a to dopiero początek listy zagrożeń.

Tankowanie paliwa do kanistra | fot. elements.envato.com

Tankowanie do butelki

Kierowcy, którzy tankują paliwo do plastikowego kanistra, niespełniającego żadnych norm bezpieczeństwa, muszą się liczyć z poważnymi konsekwencjami w postaci mandatu w wysokości nawet 3 tys. zł. Zgodnie z europejskimi normami ADR paliwa klasyfikowane są jako towary niebezpieczne. Ich transport oraz magazynowanie są ściśle uregulowane przepisami. Złamanie tych zasad wiąże się nie tylko z karą finansową, ale może też prowadzić do zagrożenia zdrowia i życia.

W jakich pojemnikach wolno przewozić paliwo?

Nie każdy zbiornik nadaje się do transportu paliwa. Obowiązujące przepisy dopuszczają wyłącznie szczelne, atestowane kanistry wielokrotnego użytku, oznaczone odpowiednimi certyfikatami. Przewożenie benzyny czy oleju napędowego w butelkach po napojach, pojemnikach po chemii gospodarczej czy baniakach po wodzie to prosta droga do kłopotów zarówno z prawem, jak i bezpieczeństwem. Jeśli obsługa stacji zauważy, że klient tankuje paliwo do nieodpowiedniego pojemnika, ma prawo odmówić sprzedaży. Jeśli kierowca mimo to przewiezie takie paliwo, naraża się na grzywnę do 3000 zł.

Ile paliwa można legalnie przewozić?

Ustawodawca przewidział również limit, ile paliwa można zabrać „na zapas”. Osoby fizyczne mogą przewozić maksymalnie 240 litrów paliwa, ale pod warunkiem, że znajduje się ono w nie więcej niż czterech kanistrach, każdy o pojemności do 60 litrów. Za przewóz większej ilości paliwa – bez odpowiednich zezwoleń i zabezpieczeń – grozi kara do 2000 zł. Przepis dotyczy nie tylko kierowców samochodów osobowych, ale również pojazdów z przyczepą.

Przechowywanie paliwa w garażu

Nawet jeśli uda nam się legalnie zatankować i przewieźć paliwo, to problem nie znika po dotarciu do domu. Równie istotne są przepisy dotyczące przechowywania paliw. Niewłaściwe warunki mogą nie tylko grozić mandatem, ale również doprowadzić do groźnych wypadków. Oto najważniejsze zasady.

  1. W garażach wolnostojących (do 100 m², z materiałów niepalnych) można przechowywać maksymalnie 200 l paliwa (benzyny lub ON).
  2. W garażach przydomowych (inne niż wolnostojące) – maksymalnie 60 l oleju napędowego lub 20 l benzyny.
  3. Paliwo musi znajdować się w certyfikowanych i szczelnie zamkniętych zbiornikach.

Dla osób potrzebujących większych zapasów (np. na potrzeby rolnicze), możliwe jest magazynowanie do 5000 litrów w specjalnych zbiornikach naziemnych. Muszą one jednak spełniać liczne wymogi techniczne, przeciwpożarowe i środowiskowe oraz znajdować się w odpowiedniej odległości od zabudowań. Za złamanie zasad przechowywania grozi mandat do 5000 zł, a w ekstremalnych przypadkach – kara aresztu.

Paliwo nie jest wieczne

Nie każdy pamięta, że paliwo także ma termin ważności. Przyjmuje się, że benzyna i olej napędowy zachowują swoje właściwości przez około 6 miesięcy. Po tym czasie może dojść do rozwarstwienia, powstawania osadów i procesów oksydacji, co grozi uszkodzeniem układu paliwowego. Choć weekendowe promocje na stacjach kuszą, warto zachować zdrowy rozsądek. Tankowanie do nieprzeznaczonych pojemników, przewożenie zbyt dużej ilości paliwa czy nieprawidłowe jego magazynowanie – wszystko to może zakończyć się dotkliwym mandatem i realnym zagrożeniem. Zanim więc zatankujesz „na zapas”, upewnij się, że robisz to zgodnie z przepisami.