W pułapce długów. Zadłużenie branży przekroczyło 441 mln zł
Zuzanna GąsiorowskaBranża HoReCa (hotelarstwo, restauracje, catering) zmaga się z gigantycznym zadłużeniem. Jak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD), zobowiązania firm z tego sektora przekroczyły już 441 mln zł. W najtrudniejszej sytuacji są właściciele restauracji, food trucków i obiektów noclegowych, którzy mają na swoim koncie 95 tys. niezapłaconych faktur. Eksperci alarmują – sytuacja finansowa wielu przedsiębiorców jest coraz trudniejsza, a rzetelność płatnicza branży spada.
Recepcja hotelowa | fot. elements.envato.com
Branża HoReCa tonie w długach
Restauracje, hotele i firmy cateringowe znalazły się w poważnym kryzysie finansowym. Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, łączne zadłużenie sektora HoReCa wynosi już ponad 441 mln zł, a liczba niezapłaconych faktur przekroczyła 95 tys. W ostatnim czasie sytuacja finansowa tych przedsiębiorstw znacząco się pogorszyła – jeszcze w grudniu 2023 roku zadłużenie wynosiło „zaledwie” 352 mln zł. Największym problemem są zaległości restauratorów i właścicieli food trucków, którzy mają do oddania 286 mln zł. Firmy cateringowe zadłużyły się na 46 mln zł, a obiekty noclegowe – na 41 mln zł. Kryzys dotyka także biura podróży i agentów turystycznych, których łączne zobowiązania wynoszą ponad 24 mln zł.
Największe zadłużenie w gastronomii i turystyce
Średnie zadłużenie przypadające na jednego dłużnika w branży HoReCa wynosi 28 tys. zł. W przypadku biur podróży i agentów turystycznych ta kwota jest jeszcze wyższa – średnio 35 tys. zł na przedsiębiorcę. Rekordowe zobowiązania mają jednak firmy z segmentu turystyki w województwie lubuskim, gdzie przeciętne zadłużenie sięga aż 185 tys. zł. Pod względem regionów największe długi mają przedsiębiorstwa z województwa mazowieckiego (110 mln zł), śląskiego (50 mln zł) i dolnośląskiego (46,5 mln zł). Z kolei najmniejsze zadłużenie odnotowano w województwach podlaskim (6,7 mln zł), świętokrzyskim (7 mln zł) i lubuskim (9,3 mln zł).
Kim jest rekordowy dłużnik?
W bazie KRD znajduje się przedsiębiorca z Dolnego Śląska, który ma największy dług w branży. Jego zobowiązania wobec pięciu wierzycieli przekroczyły 4 mln zł. To pokazuje, że nie tylko małe firmy mają problemy finansowe – również większe przedsiębiorstwa nie radzą sobie z regulowaniem zobowiązań.
Kto czeka na spłatę długów?
Firmy z branży HoReCa są winne pieniądze wielu instytucjom. Największe zaległości dotyczą:
- banków i firm pożyczkowych – 296 mln zł,
- firm handlowych – 40 mln zł,
- firm energetycznych – 36 mln zł.
Co ciekawe, same przedsiębiorstwa HoReCa także mają swoich dłużników. Inne firmy są im winne łącznie ponad 26 mln zł, co dodatkowo pogłębia kryzys płynnościowy w branży.
Rzetelność płatnicza sektora spada
Według analizy KRD aż 92% biur podróży i agentów turystycznych zalicza się do firm wiarygodnych finansowo. W przypadku hoteli i pensjonatów wskaźnik ten wynosi 80%, a w gastronomii – tylko 74%. To oznacza, że aż 26% restauracji i firm cateringowych ma problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań. Prezes KRD, Adam Łącki, zwraca uwagę, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy rzetelność płatnicza całego sektora znacznie się pogorszyła. Coraz więcej firm trafia do grupy o średnim poziomie wiarygodności, a liczba tych uznawanych za solidnych płatników maleje.
Co dalej z branżą HoReCa?
Eksperci ostrzegają, że bez poprawy sytuacji gospodarczej i lepszego zarządzania finansami liczba dłużników w branży będzie rosnąć. Przedsiębiorcy muszą stawić czoła rosnącym kosztom prowadzenia działalności, wysokim cenom energii i problemom z płynnością finansową. Część firm może nie przetrwać najbliższych miesięcy, jeśli nie znajdzie sposobu na uregulowanie zobowiązań.