Kawiarnie mówią dość. Ten typ gości jest już niemile widziany

W dzisiejszych czasach duża część Polaków pracuje zdalnie. Często, aby nie spędzać długich dni w czterech ścianach, decydują się oni na to, aby popracować np. w kawiarniach i restauracjach. Jest to niewątpliwie wygodne – jest tam dostęp do prądu i dużo przestrzeni, co zachęca do spędzania tam czasu i jest miłą alternatywą dla biura czy domu. Jednak pracownikom kawiarni i restauracji ta częsta praktyka nie do końca się podoba.

Ludzie siedzący w kawiarni | fot.elements.envato.com

Pracownicy mają dość

O ile wcześniej, gdy praca zdalna nie była jeszcze tak rozpowszechniona, pracownicy kawiarni nie mieli problemu gdy gościli osoby z laptopami, tak teraz to zjawisko znacznie się nasiliło. Pracownicy są oburzeni tym, że lokale gastronomiczne coraz częściej zamieniają się w open space. Gości przychodzą ze swoimi laptopami i potrafią spędzić w kawiarniach cały dzień, wykonując swoją pracę, a przy tym - blokując stolik innym klientom. Dlatego właśnie pojawiła się koncepcja wprowadzenia zakazu przychodzenia osób z laptopami do tego typu miejsc. Na razie tego typu zakaz został wprowadzony za granicą, między innymi w Hamburgu. Nie wiadomo, jak sytuacja będzie wyglądać w Polsce.

Czy w Polsce również problem jest tak nasilony?

W naszym kraju istnieje przecież duża część osób, która pracuje zdalnie i często można natknąć się na takie osoby w kawiarniach czy restauracjach. Wśród Polaków pojawiają się glosy sugerujące, że ich praca w tego typu miejscach wcale nie jest problemem dla innych, a także, że nigdy nie usłyszeli żadnych uwag ze strony pracowników lokalu.

A co na ten temat sądzą właściciele i pracownicy miejsc z branży gastronomicznej? Ich zdaniem, wszystko zależy od rozmiarów lokalu i natężenia ruchu. W mocno zatłoczonych miejscach nie powinno być tolerowane długie zajmowanie stolika i spędzanie godzin przed laptopem. Zabieramy w ten sposób innym możliwość skorzystania z oferty lokalu, a restauracji odbieramy możliwość zarobku. Natomiast właściciele mniejszych i trochę luźniejszych lokali mają nieco odmienne zdanie. Klienci pracujący w lokalu nie przeszkadzają im aż tak bardzo - jeśli jest do tego przestrzeń, mogą to robić.

Rozwiązaniem jest szacunek i kultura

Zdaniem asystenta menedżera gastronomii w hotelu Double Tree by Hilton we Wrocławiu, Damiana Pławińskiego, nie powinno się jednoznacznie zakazywać korzystania z laptopów w restauracjach i kawiarniach. Natomiast zwraca on uwagę na to, że w wielu miastach są wydzielane specjalne przestrzenie przeznaczone do pracy. To między innymi biblioteki czy strefy do pracy w różnych biurowcach. Jeśli chcemy znaleźć odpowiedne miejsce, by popracować, z powodzeniem można udać się właśnie tam.

Może to być świetna alternatywa dla restauracji czy kawiarni. Dzięki takiemu rozwiązaniu zmniejszy się liczba osób pracujących w tych lokalach, a tym samym irytacja pracowników również będzie mniejsza. Damian Pławiński podkreśla także, że najważniejszy jest wzajemny szacunek. Jeśli naprawdę nie mamy innej możliwości i musimy odwiedzić kawiarnię z laptopem, powinniśmy kierować się najważniejszym, czyli podstawowymi zasadami kultury i poszanowania dla innych.