Takiego gadżetu u papieża nikt się nie spodziewał. A jednak

Choć od wyboru nowego papieża minęło już kilka dni, uwaga świata cały czas jest skupiona na osobie Leona XIV. To właśnie on został nową głową Kościoła. Okazuje się, że nowy papież ma też świetny gust jeśli chodzi o gadżety.

Duchowni | fot.elements.envato.com

Interesujący gadżet u nowego papieża

Losy nowego papieża śledzą tłumy wiernych, a jego temat cały czas jest gorącym tematem w wielu polskich, ale także światowych mediach. Uwadze mediów nie umknęło także to, że papież Leon XIV nosi na nadgarstku smartwatcha popularnej marki. Gadżet był subtelnie widoczny na pierwszej poprowadzonej przez niego mszy świętej. Ten fakt oczywiście wywołał wśród wiernych mieszane reakcje. Nie obyło się bez stwierdzeń, że to jednak zbyt ekstrawagancki gadżet dla takiej osobistości. „Kapłanom nie wypada mieć drogich i krzykliwych gadżetów” – pisze monica.s_m na portalu społecznościowym Threads. Z kolei inni argumentują, że smartwatche mają wiele przydatnych funkcji, chociażby tych monitorujących zdrowie oraz funkcje życiowe i nie trzeba mieć papieżowi za złe, że korzysta z takiego gadżetu. Ale czy to nie za dużo hałasu o nic? W końcu – papież też człowiek i ma prawo do bycia gadżeciarzem.

Okazuje się, że to Apple Watch

Jak udało się ustalić, zegarek na nadgarstku papieża to nic innego jak popularny Apple Watch. Niestety, mediom nie udało się ustalić jaka to dokładnie generacja gadżetu z jabłkiem w logo, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo tego, że papież postawił na najnowszy model. A co potrafi ten smartwatch? Oferuje on szereg ciekawych funkcji, szczególnie jeśli chodzi o monitorowanie zdrowia użytkowników. Mamy tutaj funkcje takie jak: możliwość wykrycia bezdechu sennego, monitorowanie jakości snu czy zaawansowane funkcje treningowe. Oprócz tego możemy korzystać z podstawowych funkcji, które znajdziemy także w innych smartwatchach, takich jak nawiązywanie połączeń, wysyłanie i odbieranie wiadomości, czy odtwarzanie muzyki prosto z zegarka. Jednak funkcje te w najnowszym modelu Apple’a są znacząco ulepszone. Być może papież też chciał być „na czasie” i dlatego zdecydował się na taki gadżet. A może to po prostu bardzo przydatne narzędzie do monitorowania jego stanu zdrowia? W każdym razie, mamy świetny dowód na to, że zegarki Apple Watch cieszą się niesłabnącą popularnością. Nawet wśród papieży.